booster testosteronu Jaki i czy nie za wcześnie?

[Golin]

Dzień dobry,
Jestem na diecie ketogenicznej, przy średniej utracie 1.8 kg/tydzień.
Aktualna waga: 116.3 kg
Wzrost: 172 cm
BMI: 39.3

Dieta od dietetyka klinicznego.
Przykładowy dzień:
Kcal: 2021.63
B: 89.95 g
T: 173.75 g
W: 30.7 g

Korzystam ze spalaczy:
- Fenix Ground Zero 2x (8:00, 15:00)
- Alphaburn 3x (8:00, 15:00, 19:00)

Do tej pory aktywność dwa razy w tygodniu, w domu,
ale od następnego tygodnia przenoszę się na siłownię
(3 razy w tygodniu obwodówka + cardio na orbitreku).

Aktualnie (dane z Tanity BC-420):
37.90% tk. tłuszczowej 44.1kg
59% Masa mięśni 68.6kg

Zastanawiam się czy powinienem dorzucić do suplementacji
jakiś booster testosteronu (i jak tak to jaki?)

Jeżeli to jeszcze "nie ten moment" to kiedy "wracać" do tematu?

Pozdrawiam serdecznie

[Solaros]

Booster testosteronu to nie jest SAA żeby rozważać czy jest na niego za wcześnie czy nie, suplementacje takimi związkami, tak samo jak spalaczami czy kreatyną można wrzucić od pierwszego dnia aktywności, a nawet i bez niej. Oczywiście to wszystko pod warunkiem że do danego produktu nie ma się przeciwskazań zdrowotnych.

Ogólnie booster w Twoim przypadku jak najbardziej ma sens. Jesteś na redukcji, kcal w stosunku do wagi dość niewiele, więc przypuszczalnie można stwierdzić że nie masz testa w górnej granicy. Najlepiej byłoby sięgnąć po taki produkt, który faktycznie działa, a więc o składnikach mających potwierdzone działania. Od siebie mogę polecić na pewno Black Magic Supply Super Natty, który stosowałem mniej więcej półtora roku temu, ale widzę że skład pozostał ten sam. Masz sporo składników podnoszących testosteron, jak i również działających antyestrogenowo co poprawia definicję sylwetki. Ja wspominam go bardzo dobrze.

Pod względem składu bardzo fajnie wygląda też OutBreak Rise. Ma mniej składników pod kontem definicji mięśniowej, ale większą objętość odpowiedzialnych za podniesienie testosteronu i samopoczucie.