Jump to content

Search the Community

Showing results for tags 'trening na maszynach'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Kulturystyka i Fitness
    • Trening
    • Training library
    • Dieta
    • Odżywki i suplementy
    • Fitness i aerobik
    • Dzienniki treningowe
    • Przepisy dietetyczne
    • Ranking odżywek i suplementów
    • Zdrowie
    • Doping
    • Sprzęt treningowy
    • Galeria mistrzów
    • Badania naukowe
  • Po treningu
    • Administracja forum

Blogs

  • Trening
  • Odżywki i suplementy diety
  • Odchudzanie
  • Dieta i odżywianie
  • Zdrowie
  • Rankingi suplementów

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


Facebook


Instagram


Official website


Twitter


Yahoo


Skype


Name


Zainteresowania

Found 1 result

  1. Pytanie: Wiele lat temu Arthur Jones rozpisywał treningi na samych maszynach, oczywiście swej własnej marki Nautilus. Obecnie dostępnych jest tyle ciekawych i doskonałych maszyn, że można spekulować, czy stymulowanie mięśni wolnymi ciężarami różni się czymś od stymu­lacji maszynami typu Hammer Strength lub Cybex, skoro mięśnie reagują po prostu na trening oporowy. Innymi słowy, czy kulturysta korzystający wyłącznie z maszyn rnoże osiągnąć takie same rezuitatyjak kulturysta trenujący zarówno na maszynach, jak i z wolnymi ciężarami? Odpowiedź: Po pierwsze, chciałbym zauważyć, że choć obecnie mamy na rynku znacznie więcej różnych maszyn i sprzętów do treningu siłowego, to nie zgodziłbym się ze stwierdze­niem, że dokonał się w tej dziedzinie jakiś duży postęp. Niektóre z maszyn Nautilusa z końca lat 70. i początku 80. ubiegłego wieku wciąż należą do najlepszych na świecie, gdyż gwarantują ćwiczącemu ten sam opór w całym zakresie ruchu. Inną, dość mało znaną ciekawostką jest to, że uważane do tej pory za doskonałe, pierwsze modele Hammer Strength były projektowane przez Gary'ego Jonesa, syna Arthura. Zarówno maszyny, jak i wolne ciężary mają swoje plusy i minusy. Największą zaletą wolnych obciążeń jest to, że ruch wykonywany jest w płaszczyznach naturalnych dla ciała, zależnych od indywidualnych predyspozycji, na przykład długości kończyn. Jeśli staniemy obok siebie i zaczniemy robić uginanie przedramion z hantlą, to każdy z nas będzie to robił nieco inaczej, ponieważ mamy inną budowę ciała. Maszyny wymuszają określoną płaszczyznę ruchu, nie za­wsze idealną z punktu widzenia specyfiki budowy ciała osoby ćwiczącej. Kolejną zaletą sztang i hantii jest to, że podczas ćwiczeń w pewnym momencie ruchu osiągamy „punkt krytyczny" w którym następuje największe obciążenie pracującego mięśnia. Daje to zwykle lepsze rezul­taty niż ćwiczenie na maszynie - z obciążeniem równo rozłożonym podczas całej fazy ruchu. Zaletą maszyn jest natomiast większe bezpieczeństwo podczas wykonywania powtórzeń wymuszonych czy negatywnych. Uważam, że można zbudować świetną sylwetkę przy pomocy samych maszyn. Przez całą karierę zawodową nogi ćwiczyłem tylko na maszynach: wyprosty, wyciskanie nogami, hack przysiady czy przysiady na suwnicy, uginania i wspięcia na palce. Także plecy ćwiczyłem głów­nie na maszynach i wyciągach: przenoszenie na Nautilusie, ściąganie linki wyciągu górnego na Hamrnerze, wiosłowanie sztangą, wiosłowanie siedząc i martwe ciągi. Uważam, że niektóre ćwiczenia po prostu lepiej robić z wolnym ciężarem, ale jestem pewien, że podobne sukcesy mógłbym odnieść, ćwicząc tylko na maszynach. Rozwój mięśni zależy od ich stymulowania od­powiednim obciążeniem i intensywnością, niezależnie od tego, jakimi narzędziami to osiągasz. źródło: Muscular Development
×
×
  • Create New...