Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'sterydy' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Kulturystyka i Fitness
    • Trening
    • Biblioteka Treningowa
    • Dieta
    • Odżywki i suplementy
    • Fitness i aerobik
    • Dzienniki treningowe
    • Przepisy dietetyczne
    • Ranking odżywek i suplementów
    • Zdrowie
    • Doping
    • Sprzęt treningowy
    • Galeria mistrzów
    • Badania naukowe
  • Po treningu
    • Administracja forum

Blogi

  • Trening
  • Odżywki i suplementy diety
  • Odchudzanie
  • Dieta i odżywianie
  • Zdrowie
  • Rankingi suplementów

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Facebook


Instagram


Oficjalna witryna


Twitter


Yahoo


Skype


Imię


Zainteresowania

Znaleziono 7 wyników

  1. STERYDY - WŁAŚCIWA DAWKA Przez dziesięciolecia świat kulturystyki, zafascynowany poszukiwaniem fizjologicznej granicy rozwoju, kierował się tylko jedną zasadą: więcej znaczy lepiej! Można to dość naiwnie odnosić ) objętości treningowej, intensywności, z jaką się trenuje lub ilości przyjmowanego białka, ale spójrzmy prawdzie w oczy, chodzi o sterydy. Świętej pamięci Steve Michalik, legendarny kulturysta z lat 70. ubiegłego stulecia, który prowadził Mr. America's Gym w Farmingdale stanie Nowy Jork, ponoć miał na niej wielki znak, głoszący: „Wiadomość dnia: zwiększ dawkę!", pod którym wyrysowana była strzykawka. Od początku lat 50. nasilały się eksperymenty ze sterydami. Wtedy ciężarowcy ze Wschodniego Wybrzeża poszli w ślady sportowców Rosji i bloku wschodniego i zaczęli spożywać spore dawki methandronolonu (Metanabol). W tym samym czasie na Zachodnim Wybrzeżu Kulturyści zaczęli prezentować stopień rozwoju mięśni nie widziany nigdy wcześniej. Oczywiście wielu z tych prekursorów stosowania sterydów kierowało się dawkami zasugerowanymi przez dr Johna Ziera, który w latach 50. i 60. promował stosowanie Metanabolu w York Barbell Club. W późniejszych latach zarówno Ziegler, jak i Michalik twierdzili, że żałują roli, jaką odegrali w promowaniu sterydów. Wraz z powszechniejszym dostępem do sterydów i szybkością, jaką kolejne rekordy siłowe padały jak kostki domina, nie mówiąc o pojawieniu się pierwszych kulturystów zbudowanych jak greckie sagi, kochający współzawodnictwo użytkownicy sterydów zaczęli wdrażać coraz silniejsze i dłuższe cykle. Większość z nich opierała na środkach doustnych, które łatwo aromatyzują do estrogenów, wodując specyficzne efekty uboczne w przypadku zbyt długiego Stosowania lub zbyt wysokiej dawki. Efekty te regulowały sposób korzystania sterydów. Bardzo podobne doświadczenia opisane stały w związku ze wschodnioniemieckim programem sterydowym, który miał na celu przywrócenie dumy narodowej w osłabionym drugiej wojnie światowej kraju. Przez cały okres Zimnej Wojny królowały dawki, które dziś w najlepszym razie uznalibyśmy za umiarkowane, a cykle raczej nie przekraczały 12 tygodni. SERYDOWY PRZESYT W latach 60. sterydy produkowane były przez czołowe firmy farmakologiczne. Celem było opracowanie analogów (leków na bazie testosteronu), które umożliwiałyby przyrosty masy i siły mięśniowej, ale bez androgenicznych i estrogenicznych skutków ubocznych, takich jak powiększenie prostaty, łysienie czy ginekomastia. Próbowano też opracować środki nieoparte na grupie 17-alfa alkilowej, ze względu na jej toksyczność dla wątroby. Opracowano cały szereg środków, niektóre nawet trafiły na rynek. Niektóre do dziś stosowane są przez ludzi, inne trafiły na rynek weterynaryjny, a jeszcze innych po prostu już się nie produkuje. Na pewno wielu czytelnikom sporo mówią nazwy takie jak Anavar (oxandrolone), Winstrol (stanazolol) czy Anadrol-50 (oxymetholone). Sterydy te pozwalały na wykorzystanie większych dawek oraz komponowanie własnych zestawów, pozwalając łączyć przyrosty masowe i siłowe osiągane dzięki sterydom aromatyzującym z poprawą użylenia i definicji mięśni, oferowaną przez sterydy niearomatyzujące. Wtedy też zaczęto dzielić cykle na masowe i redukcyjne, wykonywane bezpośrednio po sobie lub z niewielką przerwą. Doprowadziło to do osiągnięcia gabarytów i definicji prezentowanych przez Arnolda i współczesnych mu zawodników. W połowie lat 70. nacisk przesunął się na definicję mięśni, zaś ulubieńcami sędziów i kibiców zostawali zawodnicy tacy jak Frank Zane. Czasowo ograniczyło to stosowanie sterydów typowo masowych, ponieważ niosły ze sobą one niepożądany efekt w postaci retencji wody i ginekomastii. Cykle przedstartowe opierano wtedy na pochodnych DHT, ponieważ nie podlegają one aro-matyzacji. Parabolan, Primabolan, Winstrol, Anavar i Finaject były najchętniej stosowanymi w tym okresie sterydami. Wprawdzie niektórzy zawodnicy pozostali wierni metanabolowi i nandrolonowi, ale czasy, gdy deką i metą wygrywało się zawody, przeszły do historii. ROZMIARY PONAD WSZYSTKO Wszystko zmieniło się po Olympii w roku 80, jednych z najbardziej krytykowanych zawodów kulturystycznych w historii. Powrót Arnolda po pięcioletniej przerwie sprawił, że znów wielu zawodników rzuciło się w pogoń za gabarytami, odstawiając na bok kwestie symetrii i definicji. Początkowo zaobserwowano nie tylko wzrost dawek sterydów, ale też coraz powszechniejsze użycie diuretyków, stymulantów (klenbuterol), hormonów tarczycy i leków obniżających poziom kortyzolu, które pozwalały na bardzo mocne zmniejszenie ilości tłuszczu i pozbycie się wody podskórnej. Fani mogli podziwiać w magazynach kulturystycznych jak gwiazdy ich sportu systematycznie rosną, aż w pewnym momencie doszło do nagłej zmiany. Dobrze to widać na stronach internetowych, prezentujących kulturystów z dawnych lat. Do początku lat 90 kulturyści rośli stosunkowo powoli. W ciągu pierwszych 40 lat tego sportu przeciętny wskaźnik BMI startującego kulturysty wzrósł z niespełna 31 do niespełna 32. Nagle, jak za dotknięciem magicznej (choć chyba raczej chemicznej) różdżki, przeciętne BMI skoczyło nagle z niespełna 32 do mocno ponad 34, by dalej rosnąć do niemal 38. A przecież mówimy o przeciętnym, uśrednionym BMI! Niektórzy zawodnicy w formie startowej osiągali BMI przekraczające 41! Ten wielki skok nie dokonał się dlatego, że ktoś nagle odkrył, że w aptekach są też strzykawki po 10 ml. Testosteron też nagle nie zyskał na mocy. Nikogo nie ugryzł radioaktywny pająk. Nowe pokolenie kulturystów sięgnęło śmiało po peptydowe czynniki wzrostu: insulinę, hormon wzrostu i IGF-1. Warto wspomnieć, że insulinę i hormon wzrostu stosowano wcześniej, jednak tak jak w przypadku sterydów, ograniczony dostęp i brak doświadczeń nie pozwalały na rozszerzanie grona ich użytkowników, stosujących je w niedużych ilościach przez stosunkowo niedługi czas. Kulturysta Bob Paris opowiadał o ograniczonym dostępie do hormonu w swej książce Gorila Suit. INSULINA l HGH Pojawienie się technologii rekombinacji otworzyło możliwość szerokiej produkcji insuliny i HGH. Przed wprowadzeniem tej technologii, opartej na wykorzystywaniu bakterii do syntezy ludzkich hormonów poprzez zaszczepianie ich tymi hormonami i stymulowanie rozwoju, insulinę pobierano od świń i krów, a hormon wzrostu pozyskiwano ze zwłok w postaci ekstraktu z gruczołu przysadki (części mózgu). Rekombinowany HGH został stworzony właśnie dlatego, że z tradycyjnego źródła (przypomnę: ludzkich zwłok) nie było możliwości pobrania wystarczającej ilości, by móc leczyć dzieci chorujące na karłowatość, schorzenie polegające na niedoborze naturalnie produkowanego hormonu wzrostu. Wkrótce rozpoczęto produkcję niewielkiej partii rekombinowanego HGH, która miała sprawdzić zapotrzebowanie rynku na tego typu środek. W przeciwieństwie do tego co działo się ze sterydami 40 lat wcześniej, kulturyści rzucili się na hormon wzrostu jak świnie na trufle, używając dawek mających korygować rozwój dotkniętych karłowatością dzieci. U zdrowych, potężnych kulturystów wywołało to ogromny rozwój mięśni, ale niestety nie tylko. Rosły też kości twarzy, dłoni i stóp, a brzuchy puchły na potęgę. Bardzo prawdopodobne, że to właśnie połączenie stosowania insuliny z hormonem wzrostu spowodowało plagę ciążowych brzuchów na scenach kulturystycznych świata. Obecnie stosuje się mniejsze dawki hormonu, a stosowanie insuliny uzależnia się od rozkładu posiłków i treningów. Powinno być więc jasne, że sterydy stosowane pojedynczo dają dobre, ale ograniczone efekty i o wiele lepiej sprawdza się łączenie ich z innymi sterydami lub lekami takimi jak właśnie insulina i hormon wzrostu. Przez wiele lat zawodnicy budowali niesamowite sylwetki, używając do tego dość umiarkowanych dawek. Eskalacja stosowanych dawek przyniosła widoczny, ale nie rewolucyjny wzrost gabarytów mięśni. Stosowna suplementacja pomaga też chronić się przed utratą mięśni podczas diety redukcyjnej przed zawodami, ponieważ masa mięśniowa rośnie przy jednoczesnym spalaniu tłuszczu. Niektóre sterydy sprawdzają się lepiej podczas cyklów redukcyjnych, podczas gdy inne utrudniają spalanie tłuszczu, ale to już temat na inny artykuł. JAKA JEST TA WŁAŚCIWA DAWKA STERYDÓW? Na to pytanie nie ma oczywiście jednej poprawnej odpowiedzi. Po pierwsze zakłada się, że osoba nie ma żadnych znanych lub nieznanych przeciwwskazań do stosowania sterydów. Oznacza to, że osoba ta nie może być chora na nic, co może zwiększać ryzyko wystąpienia negatywnych efektów ubocznych, w niektórych przypadkach nawet zagrażających życiu. Choć schorzenia takie jak powiększenie prostaty czy choroby układu krążenia prze długie lata były uważane za wynikające lub pogarszane przez hormonalną terapię zastępczą i nadużywanie sterydów, wydaje się to nie być prawdą w przypadku dawek bliskich górnej granicy fizjologicznej. Najbardziej trzeba zwrócić uwagę na problemy z zakrzepami w naczyniach krwionośnych (trombofilia), które mogą występować spontanicznie, ale mogą też mieć podłoże genetyczne. Niemal wszystkie problemy z działaniem układu krążenia u osób przyjmujących hormonalną terapię zastępczą dotyczyły osób z trombofilia. Czasami schorzenie nie objawia się do czasu rozpoczęcia terapii zastępczej, co może sugerować, że jest ona kamyczkiem poruszającym lawinę, która może przerodzić się w zawał, zator płucny, zakrzepicę wieńcową i inne zagrażające życiu schorzenia. Równie ważna, zwłaszcza u ludzi młodych jest ocena ryzyka wystąpienia zaburzeń osobowości i psychozy. Może je wywołać nie tylko wysoki poziom androgenów podczas cyklu, ale też jego gwałtowny spadek po zejściu z cyklu. Uważa się, że przynajmniej jeden przypadek samobójstwa ucznia szkoły średniej spowodowany był gwałtownym odstawieniem sterydów (za radą lekarza). Ciężko jest ocenić rzetelność tej opinii, wiedząc, że ów młody mężczyzna znajdował się pod opieką psychologa i przyjmował leki na zaburzenia psychiczne. Choć środowisko kulturystyczne jednogłośnie odrzuca istnienie czegoś takiego jak szał sterydowy, dane naukowe faktycznie wskazują, że u osób ze skłonnością do przemocy wysoki poziom hormonów może powodować niewspółmierne nasilenie reakcji na prowokację, ale nie powoduje przejawów spontanicznej agresji. Oznacza to, że jeśli będziesz denerwował użytkownika sterydów ze skłonnością do utraty cierpliwości, może on zareagować ostrzej i bardziej brutalnie. Tym niemniej, osoba taka raczej nie wybuchnie bez powodu. Ponadto korzystanie ze sterydów niesie ze sobą jeszcze inne konsekwencje zdrowotne i prawne, których trzeba być świadomym przed rozpoczęciem stosowania. PRÓG TESTOSTERONOWY l HIPERTROFIA MIĘŚNIOWA Jasne jest, że nikt nie jest zainteresowany dawką testosteronu, która nie da mu nic w porównaniu do jego naturalnego poziomu tego hormonu. Badania wykazały, że poziom testosteronu traktowany jest jako swego rodzaju wartość bazowa zarówno przez młodszych, jak i starszych mężczyzn. Już 125 mg enantanu testosteronu tygodniowo przynosi wzrost siły i masy mięśniowej. Zwiększenie tej dawki do 300 lub 600 mg powoduje zależne od dawki nasilenie tych efektów. Co ciekawe, przy takich dawkach efekty uboczne odnotowywano tylko u starszych mężczyzn, a należały do nich zwiększenie masy czerwonych krwinek, obrzęk nóg i problemy z prostatą. Harrison Pope, który za cel postawił sobie wiązanie testosteronu z różnymi psychopatologiami, w badaniu z 2000 roku stwierdził, że 600 mg cypionatu testosteronu było dobrze tolerowane przez większość jego uczestników. Zaledwie 12% uczestników odnotowało wzrost liczby punktów na teście kontrolnym hipomanii, a u 4% stwierdzono jej wzrost. Co ciekawe, wartości podane w tym badaniu jako podwyższone, w innych traktowane są jako norma, co może świadczyć o skłonności autora badania do naginania wyników pod konkretną tezę. Jedno z ciekawszych badań poruszyło temat progu testosteronowego, czyli ilości testosteronu niezbędnej do wywołania hipertrofii mięśniowej. W grupie uczestniczących w badaniu starszych mężczyzn próg ten był nieco powyżej górnej granicy normy fizjologicznej. Próg ten oszacowana na 1200-1500 ng/dl, co odpowiada z grubsza dawkom rzędu 300 mg testosteronu tygodniowo. Sugeruje to, że osoby chcące zwiększyć masę mięśniową powinny zacząć właśnie od 300 mg testosteronu tygodniowo. Wprawdzie wiele rozmów z mężczyznami stosującymi terapię zastępczą pozwala sądzić, że przyrosty masy i siły porównywalne do czasów młodości osiągają oni już przy dawce 200 mg tygodniowo, ale prawda jest taka, że tego typu stwierdzenia trudno jest zweryfikować naukowo. Dawki w zakresie 300-600 mg testosteronu tygodniowo odpowiadają praktyce stosowania tego hormonu przez mężczyzn korzystających ze sterydów na własną rękę w celu poprawy jakości życia. W badaniu z udziałem niemal 2000 uczestników okazało się, że aż 52% respondentów stosuje dawki rzędu 200-600 mg tygodniowo, a kolejne 32% nie przekracza 100 mg. Bardzo niewielu użytkowników przekracza dawki rzędu 1400 mg. Wynika z tego, że użytkownicy sterydów, w swych nielegalnych badaniach metodą prób i błędów doszli do tych samych wniosków co naukowcy. Efekty uboczne przy dawkach 200 -1000 mg tygodniowo są niewielkie lub tolerowalne. Badanie nad dawkami, o którym wspominałem wcześniej wykazało średni przyrost suchej masy ciała o 7,9 kg u mężczyzn przyjmujących 600 mg tygodniowo. Odpowiada to 12,5% wzrostu w ciągu sześciu miesięcy, przy jednoczesnym spadku poziomu tłuszczu o 10%. Wyniki te powinny wystarczyć osobom trenującym amatorsko i byłyby zbieżne z tym, czego doświadczali kulturyści w latach 60. i 70. ubiegłego wieku.
  2. Działania uboczne sterydów anabolicznych stosowanych w kulturystyce 1. Zmiany w układzie hormonalnym. 2. Wpływ na wątrobę i nerki. 3. Niebezpieczeństwa związane z używaniem anabolików w okresie dojrzewania. 4. Skutki uboczne charakterystyczne dla kobiet. 5.Zatrzymywanie w organizmie wody i soli mineralnych. 6. Ginekomastia. 7. Przerost prostaty. 8. Zmiany skórne. 9. Wzrost ciśnienia tętniczego krwi. 10. Zaburzenia żołądkowo-jelitowe. 11. Wpływ na psychikę. 12. Miażdżyca tętnic. 13. Efekt działania androgennego sterydów anabolicznoandrogennych. a) Maskulinizacia. b) Łysienie. c) Zwiększone wydzielanie gruczołów łojowych. d) Obniżony tembr głosu. 14. Sterydy anaboliczne jako grupa środków uzależniających? 15. Bóle stawów i kręgosłupa (tkanka łączna). 16.Wzmożony apetyt ( zespół odwróconej anoreksi.) 17. Trudności w zasypianiu. 18. Zwiększona podatność na infekcje. 19..Wzrost lub obniżenie libido. 20. Atrofia jąder. 21. Powstawanie ropni w miejscach iniekcji. 22. Niebezpieczeństwo zakażenia wirusem HIV (AIDS), HBV (żółtaczka wszczepienna). 23. Objawy nietolerancji leków tej grupy. Tak jak każda inna grupa leków , również sterydy anaboliczne nie są pozbawione działań ubocznych. Musisz pamiętać o tym, że dawki anabolików przyjmowane w czasie "robienia masy" kilka ,a przy łączeniu różnych środków (stacking), nawet kilkanaście razy przekraczają dawki stosowane w medycynie a przyjmowane za lecznicze. Na przykład dawka lecznicza metanabolu , który jest jeszcze tylko czasem używany w medycynie- ze względu na swoje działania uboczne, to 10-20mg (metanabol jest w tabletkach po 5mg ,a więc od 2-4 tabletek) dziennie. Zaawansowani kulturyści nierzadko sięgają po dawki dużo większe w środku cyklu dochodzące do 10 tablek dziennie.Jest to dawka, która mogłaby "zabić" młodego, nieprzygotowanego kulturystę. Do takich dawek dochodzili oni latami, metodą prób i błędów gdyż nikt nie mógł podać im gotowej recepty. Na salach treningowych oficjalnie (i nieoficialnie) nie mówiło się i nie mówi nadal o koksie. Od czasu do czasu zastanawiałem się chodząc wtedy na siłownię jak to jest , że niektórzy faceci , trenujący obok mnie rosną w oczach , powiększając swoje obwody i wagę z tygodnia na tydzień ,a inni trenując z tym samym obciążeniem , wykonując tyle samo serii , odżywiając się podobnie- o tym się mówiło , zwiększają obwód co najwyżej w pasie. Próbując się od nich czegoś dowiedzieć dostawałem odpowiedź w stylu: "Jesz dużo białka ?" "Jedz więcej białka!" Wtedy zrobisz prawdziwą masę!" lub "Skoncentruj się bardziej w czasie treningu, bądź skoncentrowany w czasie każdego powtórzenia, każdej serii i myśl pozytywnie, wyobrażaj sobie, że twoje mięśnie rosną , a wtedy zrobisz dużą masę. Brak koncentracji ,to jest twój problem!...lub "Jesteś już tak genetycznie uwarunkowany, że masa ci nie idzie"( z tym twierdzeniem w pełni się zgadzam jeżeli ktoś już taki jest , że po prostu ma proporcjonalnie w stosunku do innych obwodów mniejszy obwód np. łydki to musi się liczyć z tym, że po cyklu z użyciem sterydów anabolicznych proporcje te się znacząco nie zmienią albo to, o czym już wspominałem jeśli nie zrobiłeś znaczących postępów na metanabolu razem z testosteronem prolongatum to prawdopodobnie nie zrobisz ich też na innych środkach z grupy sterydów anabolicznych. Odbiegłem nieco od tematu , wróćmy do zasadniczego problemu Podobnie jest w przypadku działań ubocznych anabolików przede wszystkim ich nasilenie jest proporcjonalne do wielkości przyjmowanej dawki i rodzaju przyjmowanego środka. Największe spustoszenie sieją tzw. 17-alfaalkilowane doustne sterydy anaboliczne(np. dianabol, mesteron) , które są uważane za stosunkowo najbardziej hepatotoksyczne. Podczas, gdy Deca-durabolin jest uznawany za bezpieczny. Skutki uboczne działania sterydów anabolicznych są inne dla każdego z osobna. Dlatego tak ważna jest współpraca kulturysty z kompetentnym , znającym temat lekarzem.
  3. e-lite

    Cykle sterydowe

    W wyniku doświadczeń bardzo wielu kulturystów stosujących sterydy anaboliczne zostały wypracowane najbardziej efektywne modele ich przyjmowania i łączenia. Chciałbym zaznaczyć ,że informacje te nie są poparte żadnymi badaniami naukowymi bowiem takich nikt do tej pory nie prowadził. Poniżej metody uznane przez kulturystów. 1. Metoda łączenia , jednoczesnego przyjmowania 2 lub większej liczby sterydów anabolicznych.. 2. Metoda piramidowa. 3.Metoda zastępowania w czasie cyklu jednego środka innym. 4.Stosowanie niewielkich ilości sterydów między cyklami Najczęstszym i należącym już chyba do klasyki sposobem łączenia sterydów anabolicznych jest jednoczesne przyjmowanie doustnego środka z formą dłużej działającą w zastrzykach np. Metanabol i Omnadren 250 ,Metanabol i Testosteron prolongatum, Deca-Durabolin i doustny Winstrol czy np.Deca-Durabolin i Metanabol to tylko przykłady łączenia środków , które są najbardziej dostępne w Polsce. Takie połączenie jest zupełnie uzasadnione po pierwsze z tego względu ,że dwa różne środki o odmiennej budowie chemicznej mają punkt uchwytu w zupełnie innych receptorach, po drugie okres półtrwania doustnych środków jest rzędu kilku godzin ,a wstrzykniętych domięśniowo w zawiesinie olejowej kilka do kilkunastu dni. Stosowanie ich łącznie zapobiega nagłym spadkom stężenia we krwi co równoznaczne jest z przerwaniem działania anabolicznego i zahamowaniem rozwoju masy mięśniowej. Metoda piramidowa polega na stopniowym zwiększaniu dawki przyjmowanego środka w czasie cyklu. Na przykład w pierwszym tygodniu 4 tabletki Metanabolu, w drugim 5, w trzecim i czwartym 6, w piątym znowu 5, w szóstym 4 tabletki. Prawda o sterydach anabolicznych jest niestety taka , że nigdy przyrosty masy mięśniowej nie będą tak duże jak w czasie pierwszego cyklu , a najlepsze są te cykle , które są najkrótsze i dają najmniej efektów ubocznych. Niestety w miarę trwania cyklu dawki , które były stosowane do tej pory przestają być efektywne i nie dają przyrostu masy, związane to jest z desensytyzacją receptorów androgenowych oraz zjawiskiem regulacji w dół wyżej wspomnianych receptorów . Streszczając to w jednym zdaniu receptory stopniowo przestają reagować na znajdujący się w krwioobiegu środek anaboliczny. Stopniowe zmniejszanie dawki też ma swoje uzasadnienie . Nagłe przerwanie przyjmowania pochodnych hormonów, jakimi są sterydy anaboliczno-androgenne mogło by spowodować dramatyczne zachwianie i tak sztucznie uzyskanej równowagi biochemicznej i metabolicznej w organizmie. Przy którym wypadnięcie funkcji hormonów płciowych w zablokowanym układzie podwzgórzowo-przysadkowo-gonadalnym nie jest najgroźniejszym powikłaniem. Z tego samego powodu - zmniejszenie liczby aktywnych receptorów androgenowych , ma uzasadnienie zamiana w czasie cyklu jednego środka i zastąpienie go innym np. zmiana jednego środka doustnego na inny doustny o zupełnie innej budowie chemicznej. To samo dotyczy środków w zastrzykach. Nowy środek zaczyna działać na inne receptory , które są aktywne i nie uległy wysyceniu. Często praktykowane jest stosowanie sterydów anabolicznych między cyklami przez zaawansowanych kulturystów . Jest to tak zwane łączenie w celu zatrzymania uzyskanej w czasie cyklu masy mięśniowej . Nawet małe ilości sterydów anabolicznych stosowane między dwoma kolejnymi cyklami powodują jedynie zablokowanie receptorów bez większych efektów anabolicznych , stwarzając jednocześnie duże ryzyko wystąpienia patologicznych zmian w wątrobie. Nic nie jest tak szkodliwe jak przewlekłe, nie kończące się po maksymalnie 12 tygodniach, przyjmowanie sterydów , szczególnie doustnych 17 alfa alkilowanych. Jeżeli ktoś nie jest w stanie przerwać przyjmowania sterydów anabolicznych po zakończeniu cyklu ze względu na obawę utraty uzyskanej masy mięśniowej, to można zupełnie jednoznacznie stwierdzić ,że jest od nich uzależniony. W tym kryje się kolejne ryzyko przyjmowania sterydów anabolicznych. Moim zdaniem stosowanie jakichkolwiek dawek sterydów anabolicznych między cyklami nie powinno być praktykowane. Przy maksymalnej liczbie cykli w roku 2-3 , okres między nimi powinien służyć do ponownego uwrażliwienie receptorów i przygotowanie organizmu do kolejnego cyklu.
  4. Sterydy anaboliczne są grupą leków, pochodnych testosteronu, produkowanych i wprowadzanych na rynek w latach 40 - tych naszego wieku. Równocześnie z zastosowaniem testosteronu i jego pochodnych anaboliczno - androgennych w medycynie, rozpoczęto ich stosowanie w różnych dyscyplinach sportu, przede wszystkim siłowych, w celu poprawienia uzyskiwanych wyników. Zastosowanie w kulturystyce, dla zwiększenia masy mięśniowej, ma swój początek w latach 50 - tych i 60 - tych. Od tej pory pojawiały się coraz to nowsze odmiany leków, z równoczesnym wycofywaniem z obrotu preparatów starszych. Nowym impulsem do prowadzenia badań naukowych nad tą grupą leków i nadzieją na wytwarzanie coraz to lepszych, pozbawionych działań ubocznych anabolików jest AIDS. W AIDS dochodzi nie tylko do utraty naturalnej odporności organizmu, ale także do znacznej i prowadzącej do kalectwa, utraty beztłuszczowej masy ciała ( głównie mięśni ). Najbliższe lata powinny przynieść nam nowe silnie, anabolicznie działające leki, pozbawione ubocznych działań androgennych.
  5. CZY STERYDY USZKADZAJĄ MÓZG? Sportowcy stosują sterydy anaboliczne, aby zwiększyć masę mięśniową oraz siłę i zredukować tkankę tłuszczową. Sterydy wywierają również wpływ na układ rozrodczy, wątrobę, inne hormony, nerki, układ odpornościowy, skórę, serce, naczynia krwionośne oraz krew. Z przeglądu literatury przeprowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu w Foggi we Włoszech wynika, że sterydy mogą działać szkodliwie na układ nerwowy. Badania na zwierzętach wykazały, że sterydy mogą wpływać na pracę neuroprzekaźników oraz powodować choroby neurodegeneracyjne. Wyniki badań przeprowadzonych na ludziach wskazują coś zgoła odmiennego. Ze wstępnych eksperymentów Gideona Ariela wynika, że sterydy anaboliczne poprawiają jakość połączeń nerwowo-mięśniowych. Badacze podkreślają, że sterydy mogą wywoływać uczucie niepokoju, rozdrażnienia, trudności z utrzymaniem kontroli oraz wahania nastrojów. Takie skutki przypisują uszkodzeniu mózgu, tym samym naciągając nieco fakty. Potrzeba o wiele więcej badań, żeby móc jednoznacznie stwierdzić, że sterydy anaboliczne wykazują szkodliwe działania na układ nerwowy. (Current Neuropharmacology, 13:132-145, 2015)
  6. DŁUGOTERMINOWY WPŁYW STERYDÓW NA FIZJOLOGIĘ MIĘŚNI Sterydy anaboliczne wywołują długoterminowe zmiany w strukturze komórkowej mięśni, które utrzymują się nawet po zaprzestaniu ich przyjmowania. Podczas przerostu komórki mięśniowe wchłaniają do cytoplazmy (środowisko wewnętrzne komórki) komórki satelitarne. Czynniki wzrostu mięśnia powodują, że podczas treningu komórki satelitarne łączą się z obciążonymi bądź uszkodzonymi komórkami i pomagają w ich regeneracji i wzroście mięśnia. Stosowanie sterydów zwiększa tworzenie się komórek satelitarnych bardziej niż sam trening, a ich działanie utrzymuje się w mięśniach nawet po ich odstawieniu. Ci, którzy stosowali kiedyś sterydy, mają przewagę nad tymi, którzy nigdy ich nie używali, ponieważ mają więcej mięśniowych komórek satelitarnych, dzięki którym mają wyższy potencjał do zwiększenia swojej siły. Pozytywny wynik testu na obecność sterydów oznacza dla sportowca zawieszenie na dwa lata. Wydawca skandynawskiego magazynu „Medycyna i Nauka w Sporcie" zastanawia się, czy to wystarczająca kara. FDA SZCZEGÓŁOWO BADA LECZENIE TESTOSTERONEM Dwa ostatnie badania potwierdzające zwiększone ryzyko zawału serca i udaru mózgu u mężczyzn przyjmujących suplementy testosteronu, zainicjowały szczegółowe badania, które przeprowadziła podkomisja wyznaczona przez Amerykańską Agencję Żywności i Leków (FDA). W samym 2013 roku zostało wystawionych prawie 2,3 miliona recept na testosteron. Ponad połowa z mężczyzn, którzy przyjmowali testosteron, przyjmowała również leki pobudzające układ sercowo-naczyniowy, na krzepnięcie krwi, na wysokie ciśnienie, wysoki cholesterol i bóle w klatce piersiowej. Interakcja testosteronu z tymi lekami nie jest dobrze znana. Komisja zasugerowała, żeby informacja o zwiększonym ryzyku chorób układu sercowo-naczyniowego została dodana do opisu leku. Komisja zapowiedziała również przeprowadzenie kolejnych badań w celu oszacowania ryzyka suplementacji testosteronu na układ sercowo-naczyniowy u dojrzałych mężczyzn. TESTOSTERON CHRONI PRZED SARKOPENIĄ. Sarkopenia to związana z wiekiem utrata masy mięśni i ich funkcji. Mężczyźni tracą około 20% masy mięśniowej pomiędzy czterdziesty a sześćdziesiątym rokiem życia. Po sześćdziesiątce masa mięśniowa i siła zmniejsza się szybciej. Sarkopenia zwiększa ryzyko upadków, złamań, osłabień, niepełnosprawności, a nawet śmierci. Naukowcy z Santiago, Chile, doszli do wniosku, że sarkopenia jest złożonym problemem i że zapobieganie jej wymaga połączenia ćwiczeń, prawidłowego odżywiania i suplementów testosteronu.
  7. Pytanie: Jakie są najlepsze sterydy na redukcji? Odpowiedź: Pomysł dzielenia sterydów anabolicznych na stosowane na masie i używane pod­czas redukcji - to pomyłka. Wszystkie sterydy to syntetyczne modyfikacje hormonu testostero­nu. Oczywiście, niektóre są bardziej anaboliczne, a niektóre bardziej androgeniczne - do tych drugich zaliczyłbym testosteron, metanabol i Anadrol. Dają one większe przyrosty siły i masy mięśniowej, ale jednocześnie wywołują większą konwersje testosteronu do estrogenów, co po­woduje nasilenie retencji wody oraz wystąpienie efektów ubocznych takich jak trądzik, łysienie czy ginekomastia, o ile nie przyjmuje się jednocześnie leków obniżających poziom estrogenów. Po anabolicznej stronie naszego układu mamy Anavar, Winstrol i Prirnobolan. Środki te nie zapewniają takich przyrostów siły i rnasy jak te wymienione powyżej, ale też nie podnoszą tak bardzo poziomu estrogenów i nie wywołują tak silnej retencji wody. Z tego powodu niektórzy bywalcy siłowni uznają je za świetne podczas redukcji. Prawda jest taka, że samo ich stoso­wanie nie spowoduje utraty nadmiaru tłuszczu, jeżeli nie będziesz przestrzegał czystej diety i nie dodasz aerobów. Sterydy pozwalają zwiększyć, a przynajmniej utrzymać masę mięśniową podczas diety redukcyjnej, ale nie sprawią cudu, jeśli chodzi o odtłuszczenie organizmu. źródło: Muscular Development
×
×
  • Dodaj nową pozycję...