Witajcie.
Na początku proszę aby nie hejtować, każdy popełnia błędy, aczkolwiek czułem się świetnie więc kontynuowałem.
Rok temu zrzuciłem 20 kg przez mocną dieta max 1500 kcl i wzmożony ruch bez przesilenia organizmu. Po osiągnięciu wagi docelowej aby nie było efektu jojo zacząłem biegać, biegałem codziennie około 8-12km, jako że bieganie nie sprawiało mi problemu od dwóch miesięcy minimalnie zmniejszyłem bieganie na 4-5 razy w tygodniu i dorzuciłem sporty siłowe około 30 minut przez 4-5 dni, robiłem tak bo czułem się świetnie, żadnych zakwasów ect, chyba endorfiny na mnie tak działały i dawały kopa. Generalnie po za brakiem efektu jojo no i moze poprawa kondycji nic nie osiągnąłem. Moje pytanie brzmi czy poniższe symptomy to efekt przetrenowania. Ostatni miesiąc treningów na siłowni sprawiał że mocno się pociłem, też od około miesiąca czuję ucisk w mostku, ucisk pojawia się np przy schylaniu, wyciskaniu ciężarów , generalnie podczas nieco większego wysiłku, ucisk nie jest na tyle dokuczliwy aby przeszkadzał w aktywności ale odczuwalny coś na zasadzie małego zakwasu, no ale zakwas w środku mostka ??
Od prawie miesiąca lekkie bóle w dole pleców , dwa dni temu ból lewego przedramienia. Niewielka senność , czasami w ciągu dnia, no i około 20.00 byłem już wyłączony , niestety samo sośnie nocne kiepskie. Podsumowując nie czuję się jakiś chory, zmęczony wielce wręcz mógłbym to kontynuować ale wyhamowałem. Zrobiłem badanie krwi i mam bardzo malo białych ciałek krwi, od 10 miesięcy tendencja spadkowa 10 miesięcy temu 3800 / 3600/ teraz 3200. Glukoza na czczo 97 po 2h- 63h, insulina na czczo 5,1 po obciążeniu 2 h -18,1.
Pytanie czy w,w wyniki i symptomy to przetrenowanie jeżeli tak to jakie kroki podjąć po za zaprzestaniem aktywności aby nie pogorszyć stanu zdrowia i szybko wrócić do teraz już bezpiecznej aktywności pod okiem trenera i dietetyka.
Pozdrawiam