Skocz do zawartości

Olszi

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Olszi

  1. 12 minut temu, Kazam napisał:

    Na wzdęty brzuch probiotyki czy enzymy trawienne jak najbardziej mogą pomóc, jednak pytanie czy u Ciebie jest kwestia wzdęć czy poprostu zalegającej tkanki tłuszczowej, na to pytanie musisz sobie odpowiedzieć.

    Kaloryczność diety do stopniowego podnoszenia przynajmniej do poziomu tych 1600 kcal, dokładaj 100 co 2 tygodnie żeby nieco rozpędzić ten metabolizm. Możesz podbić białko do około 70 g, bo to co masz to zdecydowanie za mało, tym bardziej że jeszcze zapewne wliczyłaś też pochodzenia roślinnego.

    Jest i wzdety i trochę tłuszczu bo jak to wzdęcie „zejdzie” to nie ma aż takiej tragedii. 
     

    Mam białko isolat, ale narazie nie stosuje. Czy mam je brać przed czy po treningu? 
    [trening mam od 18 do 19 około (Godzinę czekania na powrót) 21 jestem w domu, kolacja i spac.]

    czy ten produkt Evolab Alphaburn dostanę gdzieś taniej niż w cenie 170zł?? I czy dwie kapsułki dziennie wystarcza? Po śniadaniu i przed treningiem? (w opisie produktu jest napisane że do 3 razy dziennie 

  2. 35 minut temu, Kazam napisał:

    Po pierwsze dieta może wydawać Ci się bardzo mało kaloryczna, jednak jeśli tego nie zliczasz to może być to złudne wrażenie. Kanapki, sery, wędliny to wszystkie dostarcza sporo kalorii nawet przy niewielkiej objętości. Tutaj odżywianie jest zdecydowanie do poprawy i na tym należy się skupić. Wylicz sobie przykładowe 3 dni ile dostarczasz kcal i poszczególnych makroskładników. Na pewno białko jest u Ciebie w niewielkiej ilości co też jest do zmiany jeśli chcesz redukować tkankę tłuszczową. 

    Jeśli chodzi o maści ujędrniające to raczej sobie to odpuść, nie kojarzę żadnej skóra mogłaby działać w tym zakresie. Badania nie sądze by były potrzebne bo nie opisałaś tutaj żadnych problemów hormonalnych. Moim zdaniem potrzebna jest poprostu redukcja tego tłuszczu i w tym celu popraw odżywiania, a  z suplementacji możesz sobie zerknąć na taki produkt jak Evolab Alphaburn, bardzo dobre właściwości działające właśnie na uporczywą tkankę brzuszną, więc to powinien być dla Ciebie strzał w dziesiątkę.

    Właśnie policzyłam. Ilość moich kalorii dziennie to około 858kcal - 1200kcal 

    z czego białko: 41g 

    tluszcz: 37,9 

    Węgiel: 94,1 

    policzone za pomocą aplikacji „Fitatu”

     

    tak wiec dieta napewno uboga w wartości odżywcze bo z treningu na trening mniej siły a wielkość brzucha nie spada. 
     

    czy na wzdęty brzuch stosować probiotyk? Spotkałam się z opinia, że pomaga. 

  3. Witam, od długiego czasu borykam się z brzuchem, tam jest najwiecej tłuszczu, czasem jest wzdęty i napiety. 
    Kiedyś chodziłam na siłownie, ale teraz przerzuciłam się na bjj. Pomimo regularnych ćwiczeń z brzucha nie schodzi nic 😕 Moja dieta nie jest super (nowy rok planuje lepsze dożywianie) mianowicie jem (chyba) bardzo mało, mimo to moj brzuch w dalszym ciągu się nie zmienia. 
    ćwiczę 3 razy w tygodniu po 1-2h

    pije mało wody, nawet podczas treningów nie chce mi się pic, w ciągu dnia wypijam 5-6 kubków zwykłej herbaty. 
    jesli chodzi o jedzenie to jest dość ubogie w warzywa. 
    np. Śniadanie to 2 jajka sadzone, 3 kromki chleba z masłem, herbata 

    drugie śniadanie to owoc (banan, jabłko) i kanapka (zawsze ciemny chleb) z serem i wendlina. 
    przekąska to serek typu skyr. 
    potem przed treningiem niewielki obiad, coś na szybko np tak jak śniadanie albo jakaś zupa (to co zostanie w domu, nie mam za bardzo czasu pomiędzy powrotem do domu a treningiem na gotowanie). 
    no i kolacja tej jest skromna, albo serek, albo kanapki. 
     

    wiem, że to słabe posiłki i mało kaloryczne dlatego tez, dziwi mnie to, że z tego brzucha nic nie schodzi. 
     

    macie jakieś pomysly co z tym zrobić? 
    sprawdozne sposoby? 
    moze jakieś badania? (wyniki krwii w normie, usg jamy brzusznej w normie) 
    suplementy? 
    masci ujędrniające, anty cellulitowi? 

    obecnie mam ok 23% tkanki tłuszczowej i 38,1 kg masy mięśniowej (mc wynosi 52,7kg) 

    nie potrzebuje super wyrzeźbionego brzucha, ale żeby w końcu był płaski. 

  4. Bieganie

    Witam. Szukam dobrego sprawdzonego sposobu wspomagającego bieganie. 

    Obecnie biegam 3km w czasie 18:50minut. 

    Muszę zejść do 16minut. Problem polega w tym, że nie mam siły biegać i po wielu próbach i przygotowaniach nie ma poprawy. 

    Być może źle oddycham, bo też szybko się męczę ale nie mam zadyszki. 

    Dodatko bolą mnie mięśnie nóg podczas biegania. 

    Przedtreningówki nie pomagają. 

    Jakieś sprawdzone sposoby? Nawet jednorazowe 

     

  5. Dnia 19.01.2015 o 18:05, Pitbull85 napisał:

    Jeśli chodzi o moje zdanie na temat spalania tłuszczu to największą rolę gra tutaj samozaparcie. Wiadomo że odchudzanie wymaga wyrzeczeń przede wszystkim w jedzeniu tego co najczęściej jest smaczne. Moim problemem były fast foody i mała ilość ruchu (student). Doszło do tego że zanim się oglądnąłem ważyłem niemal 100 kg. Na początku kupowałem jakieś tandetne pseudospalacze typu l-karnityna, CLA itd. Oczywiście bez efektów. Potem trochę poczytałem, m.in. takie pomocne artykuły o spalaczach jak ten i wywaliłem z jedzenia wszystkie mocno przetworzone produkty i zacząłem od 3 jednogodzinnych spacerów tygodniowo (dwa w weekendy i jeden w tygodniu). Bieganie odpadało bo przy mojej otyłości zaraz siadłyby mi stawy. Zakupiłem na początek spalacz Clinical Burn i tłuszcz ładnie zaczął spadać, miałem też więcej energii do tych nazwijmy to ćwiczeń. Po miesiącu spadło dużo wody, glikogenu i także tłuszczu bo waga spadła do 90 kg. Wiem że na początku idzie łatwo, ale uważam to za dobry wynik bo nie miałem żadnej restrykcyjnej diety ani dobrego treningu.

    Dodało mi to sporo motywacji i przy mniejszej wadze mogłem już godzinę truchtać, a co za tym idzie spalić więcej kalorii. Trochę doskwierało mi łaknienie więc na kolejny miesiąc zarzuciłem mocniejszy spalacz, w sumie dwa środki Fenix Ground Zero i Alphaburn. Jeszcze trochę ograniczyłem jedzenie i efekt był podobny jak po pierwszym miesiącu, kolejne 6 kg w dół.

    Po dwóch miesiącach zrobiłem sobie przerwę od spalaczy, zostały 3h treningu tygodniowo i brak śmieciowego żarcia. Problemem był brak energii do treningów i spore łaknienie. Po 3 tygodniach bez spalaczy spadło około 2 kg. Prawdę pisząc oczekiwałem lepszych rezultatów bo do tej pory szło super. Na kolejny miesiąc dokupiłem chwalony zestaw InfraRed, Erase Fast i drugie opakowanie Alphaburna. Aktywność fizyczna ze względu na brak czasu zastała taka sama, z tym że te 3h to było po prostu bieganie umiarkowanym tempem bo kondycję nie tak łatwo wyrobić. Co do efektów końcowych to nieskromnie pochwalę się fotką przed i po 3,5 miesięcznej redukcji.

     

    329fa50289923e7bgen.jpg

     

    Wiem że mięśni nie ma wiele, ale ciężko je zrobić samym bieganiem, nie miałem czasu chodzić na siłownię. Tłuszczu gromadziłem ładnych parę lat, więc wiadomo że w niecały kwartał wszystkiego się nie da zrobić.

    Czy mógłbyś wstawić zdjęcia opakowań tych dopalaczy? Bo w internecie jak szukam clinical bunt to wyskakuje mi „pure clinical burn” nie wiem czy to są te same produkty. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...