No to pochwalę się. Ale na początek dziękuję Wam za pomoc, za podpowiedzi i wskazówki. Udało się, zszedłem z 80kg na 72kg w jeden miesiąc. Alphaburn zrobił swoje. To faktycznie zadziałało. Mam o co najmniej 4cm mniej w brzuchu bo spodnie mi spadają-nie mam więcej dziurek w pasku. Żona tylko narzeka, że obija się o moje kości. A tak na poważnie, Alphaburn rano 2 tabsy godzinka przed śniadaniem + 1 raz Pure Thyro Trim. Do śniadanka 2 tabsy Ursolic Acid. Obiadek - powtórka z rana.Tak co dziennie. Do tego dieta i 3 x w tygodniu treningi ( bieganie, siłownia, zapasy na przemian ). I powiem Wam że świetnie to zadziałało. Na zawody wyszło planowo 72kg. Mimo strachu przed spadkiem siły nie było aż tak źle. Sądzę, że sam Alphaburn też dałby radę ale zapewne wolniej by to trwało. Nie czułem żadnych skutków ubocznych po tych suplementach. Ale najbardziej jestem zadowolony z brzuszka. Muszę to tylko teraz utrzymać bo walić już te spodnie ale pierwszy raz po kilku latach zobaczyłem swoje mięśnie na brzuchu. :))) Małe a cieszy.