za mną miesiąc stosowania Ground Zero
co mogę powiedzieć na pewno, to to że bardzo ładnie spala tłuszcz, miałam 56kg na początku grudnia, teraz stanęło na 49,5kg i dla mnie to optymalna waga
na początku czuć takie zimno, lekkie drżenie rąk (miałam kiedyś po paru innych spalaczach tam samo)
trochę byłam zaskoczona, ponieważ czytałam opinie że spalacz Ground Zero mocno pobudza (np. tutaj http://spalacze.com.pl/Fenix-ground-zero/ ), a mnie co najwyżej lekko i to tylko na początku, za to bardzo mocno hamuje łaknienie, stosowałam dwa razy dziennie po jednej kapsułce, potem zwiększyłam do 1 kap. rano i 2 kap. po południu
nie zauważyłam większej potliwości (raczej nie trenuję bo nie mam czasu na to) na co dzień jak niektórzy pisali, ale faktycznie usuwa wodę podskórną bo na biodrach miałam taką "galaretkę" i raczej to nie był tłuszcz, teraz tego nie ma
ogólnie mogę mu dać 9,5/10 (byłoby 10/10 jakby był trochę tańszy) bo do tej pory najlepszy spalacz jaki stosowałam