Pyzka27 Napisano ponad rok temu Napisano ponad rok temu Witam. W skrócie- jestem kobietą przy kości, wiek 27lat, waga 118. Dwa lata temu zawalczyłam z wagą, że 111 zeszłam do 89 a potem głupio odpuściłam i wróciło z nadmiarem. Chciałabym się znowu wziąć za siebie, ćwiczenia będę wykorzystywać takie jak poprzednio (program ćwiczeń że strony fitnessblender.com). W pierwszej kolejności zależy mi na spaleniu tłuszczu i właśnie stąd post- chciałam się wspomóc, myślałam o Inferno Apocalypse na początek. Nie chcę cud skutków w 3 dni i biorąc pod uwagę lekkie problemy z nadciśnieniem oraz astma na tle alergicznym (jesienna na grzybki i pleśnie, wspomagam się Ventolinem jak mnie przydusi) chciałam wiedzieć czy ten specyfik się nada i nie zaszkodzi mi? Z góry dzięki za odpowiedź Cytuj
TestoMonster Odpisano ponad rok temu Odpisano ponad rok temu Moim zdaniem nie polegaj tylko na spalaczach ale też na diecie. Weż się w garść tak jak za pierwszym razem i po prostu zrzuć nadwagę poprzez trening, deficyt i czystą miskę. Dopiero potem możesz dorzucić spalacze. I nie rzucaj się też na mocne suple od razu bo to bez sensu. Zaczynaj powoli. Pij dużo wody. Wysypiaj się. Co do supli na początek to mogę polecić: - witaminy i minerały - białko (w razie braków w diecie) - kreatyna mono też się nada, wspomoże i doda energii podczas treningów (zwykły 100% Creatine Monohydrat np tani i dobry) - błonnik (podczas redukcji fajnie się spisuje i hamuje łaknienie, bo na deficycie jest czasami z tym problem) - jeśli masz problemy np z ochotą na słodkie (a sądzę, że efekt jojo właśnie na podstawie śmieciowego żarcia wrócił, czyli słodycze i fast foody) to fajnie spisuje się gymnema sylvestre - w razie problemów ze snem czy brakiem energii to polecam poczytać o adaptogenach (różeniec, ashwaganda, święta bazylia, cytryniec chiński itp) Cytuj
wik.zar89 Odpisano ponad rok temu Odpisano ponad rok temu Przede wszystkim dieta, a co do spalaczy - można to na początek zacząć naturalnie - coś co będzie miało wyciągi albo z czarnego pieprzu, albo z kofeiny (lub zielonej kawy), pełno jest tego na rynku, ja się kiedyś piperyną ratowałem. Cytuj
kartka2017 Odpisano ponad rok temu Odpisano ponad rok temu Też miałam przygodę z piperyną. Potem spróbowałam białka sojowego w proszku i tak już zostało, że zraziłam się do odżywek bo nie działają, przynajmniej te, które stosowałam. Cytuj
Rekomendowana wypowiedź
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.