Witam,
Mam 25 lat, waże 83 kg przy wzroście 174. Przez ostatnie 4 miesiące ćwiczeniami i niezbyt wymagającą dietą ( bo w weekendy pozwalalam sobie na alkohol i niezdrowe jedzienie) schudłam 10 kg (wolno ale przynajmniej w dół). Chciałabym jednak ten proces przyspieszyć i zastanawiam się nad kupieniem spalacza tłuszczu - konkretnie stimerex hardcore. Dodatkowo przynjamniej przez miesiąc w trakcie zażywania mocniej przycisnąć z dietą i ćwiczeniami.
Stąd moje pytania:
-czy stimerex jest dobrą opcją jeżeli chodzi o pierwszy spalacz tłuszczu? ( brałam wcześniej olimp thermo speed ale z tego co wyczytałam na tym forum to nie ma znaczenia)
- czy ćwiczenia 3 razy w tygodniu wystarczą? Czy powinnam przycisnąć więcej. Bardziej stawiać na cardio czy ćwiczenia siłowe?
- co do diety - ok 1200 - 1400 kcal wystarczy? ( mniej?/więcej), czy pownna to być dieta wysokobiałkowa? ( gdzieś czytałam,, że przy celu jakim jest chudniecie powinno się spożywac min 1g białka na kg masy ciała - to prawda?)
- i ostatnie pytanie o tzw cheat day raz w tygodniu- pozwolić sobie kiedy się wie, że bez problemu następnego dnia wróci się do diety czy jednak omijać jak ognia? jak już wspomniałam, jestem osobą która lubi czasem wypić, a średnio podoba mi się opcja zawieszenia życia towarzyskiego;) jeżeli pozwolic sobie to czy w tym dniu tez brac spalacz rano?
Ostatnio stracilam motywacje do diety i cwiczen i stwierdzilam ze zainwestowanie kasy w spalacz moze byc dodatkowo dobra motywacja a chcialabym w koncu stracic nadwage i wrocic do normalnej wagi. Wszelkie komenntarze mile widziane - potrzebuje pomocy!! pzdr