Hej, jestem kompletnie zielona jeśli chodzi o siłownie i planowanie ćwiczeń. Na siłownię chodzę głównie pobiegać na bieżni i później na jakieś zajęcia rozciągające. Kilka słów o mnie: kobieta, 29 lat, 55kg, 170cm, praca siedząca. Moje cele: poprawa kondycji, zwiększenie siły, przy niekoniecznie budowaniu masy mięśniowej.
Obecnie mój plan wygląda w następujący sposób:
Poniedziałek 40 minut bieżnia + 1h joga
Środa 45 minut - zajęcia na basenie (nauka pływania)
Czwartek 40 minut bieżnia + 1h joga
Czas na bieżni staram się wydłużać z każdym kolejnym tygodniem, ale trochę opornie mi to idzie. Staram się biegać z szybkością 1 km w 6/6:30 minut. W soboty jak znajdę czas i pogoda dopisuje staram się też wyjść pobiegać, ale nie zawsze się to udaje. Ogólnie mój trening jest obecnie skupiony na bieganiu i poprawianiu kondycji, natomiast chciałabym zwiększyć swoją siłę przy niekoniecznie budowaniu dużej masy mięśniowej. Chciałabym dołączyć do mojego planu jakieś ćwiczenia typowo na zwiększenie siły. I tutaj pojawia się moje pierwsze pytanie, czy wykonywanie takich ćwiczeń raz w tygodniu przyniesie jakieś efekty? Chciałam zaplanować sobie takie ćwiczenia na wtorek, czy taki ciąg 4 dni ćwiczeń jest dobry? Czy lepiej robić przerwy pomiędzy na regeneracje?