Witam w wieku 18-20 lat chodząc do szkoły średniej ćwiczyłem naturalnie na siłowni. Po zakończeniu szkoły od razu wyjechałem w delegacje na 4 lata i teraz wróciłem. Mam 24 lata i chcąc wrócić zadbać o siebie ponownie wróciłem na siłownie. Aktualnie mam niecałe 2 miesiące stażu zaczynałem z wagą 84.5kg. Pracowałem na budowie 4 lata jedząc fast foody więc troszkę się zaniedbałem dlatego decyzja o redukcji na której schudłem przez 5 tygodni 2.5kg.
181cm wzrostu 24 lata 84.5kg start teraz 82kg. (Jem 2300kcal - Białko 165-170g, Tłuszcz 60-70 Węgle 260g. Wydaje mi się, że mam dobry gen + pamięć mięśniowa też robi swoje, bo po tym czasie poszło mi 100kg na ławie gdzie na pierwszym treningu po takiej przerwie zaczynałem od 40 kg x 9, bo było mi bardzo ciężko. W łapie też szybko pojawiło się 39cm. Ogólnie ćwiczyłem przez 2 msc głownie na wolnych ciężarach, żeby przyzwyczaić organizm do wysiłku + dużo ćwiczeń wielostawowych, żeby sobie poprzypominać ruchy itd.
Do sedna. Po 2 msc ułożyłem sobie plan push pull legs który chcę wdrążyć od 31.07 więc jest sporo czasu na ewentualne zmiany.
Zdjęcie planu w załączniku. Zakwasy jeśli się pojawiają to sporadycznie i są minimalne więc regenerować powinienem się dać radę.
Jem czyste 2300kcal + suple: Kreatyna, stack witamin i minerałów, omega, magnes, cynk, ashwaganda i raz na kilka dni białko jak nie wyciągnę odpowiedniej ilości z jedzenia. Ok trening to 1 ale teraz pytanie czy jeśli schudłem te 2.5kg i widzę zarys brzucha to powinienem masować będąc w takiej sytuacji czy zejść do 80kg i się troszkę odtłuścić i dopiero wtedy masować? Osobiście nie jestem jeszcze zadowolony ze swojego body fatu dlatego osobiście wolałbym zbić co najmniej do 80kg. Liczę na ocenę i podpowiedzi co do treningu i tej mojej redukcji. Pozdrawiam
Co do wypisanych kilogramów to nie zwracajcie na nie uwagę, bo są wpisane na oko w niektórych ćwiczeniach i będą korygowane a później stopniowo będę progressował.
