Dzień Dobry
Od dłuższego czasu borykam się z problemem kompleksu na punkcie moich ramion i to jest ten moment w moim życiu w którym właśnie postanowiłam spróbować wziąć się w garść i zamiast siedzieć i płakać nad tym jak wyglądam w sukienkach na ramiączkach to realnie zacząć walczyć z problemem.
Krótki opis problemu: Jestem kobietą o prawidłowej masie, ale w wyniku zaburzeń odżywiania z którymi walczyłam w latach nastoletnich w niektórych miejscach po utracie wagi została mi nieco taka sflaczała skóra. Tak jak z całą resztą mojego ciała byłam w stanie sobie poradzić dzięki diecie oraz sportom, które uprawiam, tak te nieszczęsne ramiona pozostają moją zmorą. Nie wiem zbytnio jak zabrać się za pozbycie tych flaków zamiast ramion i bardzo poszukuję ćwiczeń oraz porad od osób, które trochę lepiej niż ja orientują się w temacie.
Czy ktoś na tym forum posiada może jakieś porady co do ćwiczeń, sprzętu w jaki zainwestować oraz ewentualnych zmian w diecie jakie mogę wprowadzić aby powoli wyzbyć się tego mankamentu?
