Dzień dobry.
Chyba utknąłem.
Używając fitatu schudłem 4,5kg w 2 miesiące. Dokładnie w takim czasie, jak wyliczyła mi aplikacja. Genialne.
Zmierzając do celu, w międzyczasie na youtube nabywałem wiedzę i głównie słyszałem o podejściu: redukcja albo masa.
Ważę 90kg. Nie chcę już redukować, ale chcę nabyć mięśni, bez zdobywania kilogramów. W tym samym czasie, chciałbym dalej spalać tłuszcz.
ćwiczę w domu, oporowo z gumami.
Jak powinienem wyliczyć zapotrzebowanie makroskładników, aby nie chudnąć/nie tyć, a rekomponować sylwetkę?