Skocz do zawartości

Solaros

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    249
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Odpowiedzi dodane przez Solaros

  1. Miałem parę lat temu ten energetyk/spalacz i byłem zadowolony, parę miesięcy później stosowałem z tej samej firmy APS Phenadrine i działał znacznie lepiej, może dlatego że zamiast ekstraktu efedry (nie jest to efedryna sinica o jaką chodzi w spalaniu) producent wrzucił senegalię berlandieri (była/jest też ona w stimerex hardcore, który wszyscy zachwalali ze względu właśnie na ten składnik, a raczej grupę analogów PEA. No i w phenadrine jest o 50% większa objętość składników aktywnych w kapsie niż w Yellow Thunderze

  2. Moim zdaniem ten Ignit3 z Olympusa to znacznie lepsza opcja od obecnej wersji JetFuel Superburn (opinie pewnie czytałaś sprzed partu lat jak miał jeszcze inny skład). Wczoraj znalazłem opakowanie sprzed roku, które leżało u mnie w szafce (mówie o Supernunie), wziąłem 4 kap. na raz i niestety ani termogenezy ani pobudzenia nie było specjalnego, a to podwójna dawka. Ignit3 miałem jedynie w samplach i na prawdę dobry spalacz, jedyny minus to taki, że porcja dzienna to 5 kap., ale opakowanie i starcza na miesiąc.

    Ignite3 nie ma dużo opinii bo na rynku jest stosunkowo krótko, są w necie jednak fachowe recenzje o nim, bardzo dobre, np.:

    Cytuj

    Quick Summary
    Thermogenic product that accomplishes the target result.

    Introduction
    Although Olympus Labs has gimmicky product names, I've generally found their products to be at least fair. This one exceeded my expectations. 

    Ingredient Profile
    "AMPlified Fat Incinerating Matrix" is gimmicky, but appears to be researched. 

    The first ingredient here is St. John's Wort extract, 900 mg of the standardized extract in 5 capsules which provides 150 micrograms of hypericin per capsule. I use 2 capsules at a time, giving me 360 mg extract (300 micrograms hypericin), a therapeutic dose for anti depressive activity. St. John's Wort is a potent CYP3A4 enzyme inducer, as such it affects the action of many drugs and should not be used with other drugs without express doctor's approval. Even with that, do your own research, most doctors seem to know shockingly little about supplements and diet. 

    Next is 90 mg Gynostemma Pentaphylum, or "cheap" ginseng, per capsule. Another standardized extract, this has been shown to help reduce blood glucose and increase insulin sensitivity, both good things.

    60 mg caffeine per capsule is next, with the obvious sought-for effect.

    "Adrenergic Enhancing Trifecta" is next, and is 48.7 mg per capsule of Eria Jarensis, a hopeful replacement for DMAA; Juglans Regia extract, a DMHA source, and standardized extract of Rauwolfia Serpentina to add a Yohimbine analog. This is not a very high dosage of stimulants, but these are not stimulants that require a very high dose. All three are known to have mood-elevating properties and stimulate enhanced metabolism, if nothing else.

    This should be enough, but Olympus includes a "Brown Fat and Thyroid Modulation and Total PPAR Domination" set of final ingredients. How realistic this is can certainly be debated, as "brown fat" does not really exist in adult humans and can't be stimulated, but the thyroid can be affected by OTC supplements and PPAR agonists will cause weight loss in most people. 

    Olive Leaf Extract, standardized to 40% oleuropein 80 mg per capsule, has been associated with cancer prevention, as well as lowering LDL cholesterol and blood pressure (needed with all those stimulants). 

    Aframomum Melegueta standardized extract AKA grains of paradise 48 mg per capsule, according to PubMed daily ingestion of Aframomum Melegueta extract at 30 mg/day contributed to reduction of visceral fat and increase in whole-body energy expenditure.

    Haematococcus Pluvialis as a source of Astaxanthin 48 mg per capsule. Astaxanthin has wide ranging benefits to the body as an antioxidant, but it has been shown (in mice) to increase fatty acid use. In any case, it's good stuff to include.

    40 mg per capsule Sesamol, which has incomplete studies but is an efficient antioxidant.

    Ginger Root Extract to the tune of 8 mg per capsule. This quantity of ginger root probably has no effects, but it is known to relieve stomach issues and to increase sweating.

    Taste/Mixability/Dosing
    Dosing is 5 capsules per day. I have finished 1 bottle, and never required more than 3 capsules per day. I may move up to 4 capsules per day with my second bottle in this cycle. 

    Effectiveness
    I have been impressed with the effectiveness of this product. In the first 4 weeks of using this product without changing any other aspects of my lifestyle I lost 8.6 pounds of body fat while maintaining my muscle. I have still not reached the recommended dosage, although I know that as I start my second bottle my tolerance is increasing.
    I'm down a total of 9.7 pounds of body fat at the end of the first bottle, and intend to make more changes based around a target date of August 20. I'm already continuing my cycle with a second bottle. 
    There's not a lot else I can say about this product, it works well and rapidly and is a great value considering the results I achieved. Is losing almost 10 pounds of body fat worth $35.00? It is to me!

    Side Effects
    Start slow. I tried 1 at first (not the manufacturer's recommended 2) and got heavy sweats and jittery feelings, some increased anxiety. I do also consume a large cup of strong coffee daily, again against manufacturer recommendations to use with this product.

    I stopped using them after three days of feeling out-of-sorts: clammy skin, sweats, minor anxiety issues. I tried again a month later and stuck it out for the 3-4 days of discomfort to adapt and succeed.

    Conclusion
    Outstanding value for the results. I still get hot flashes and sweats from 2 capsules, so effectiveness is not always comfortable but has maintained, although I've become more used to the feeling.

     

  3. Dawkowanie Ground Zero + Alphaburn + Erase Fast

    Dzień treningu:
    Jeśli trenujesz po południu lub wieczorem:
    Rano po przebudzeniu: 1 kap. Ground Zero + 1-2 kap. Alphaburn
    Ze śniadaniem: 1 kap. Erase Fast
    Przed treningiem: 1-2 kap. Ground Zero + 1 kap. Alphaburn
    Przed snem: 1 kap. Erase Fast

    Jeśli trenujesz rano, wtedy:
    Ze śniadaniem: 1 kap. Erase Fast
    Przed treningiem: 1-2 kap. Ground Zero + 1 kap. Alphaburn
    Po południu między posiłkami: 1 kap. Ground Zero + 1-2 kap. Alphaburn
    Przed snem: 1 kap. Erase Fast

    Dzień bez treningu lub jeśli nie trenujemy w ogóle to co dzień tak samo:
    Rano po przebudzeniu: 1 kap. Ground Zero + 1-2 kap. Alphaburn
    Ze śniadaniem: 1 kap. Erase Fast
    Po południu między posiłkami: 1-2 kap. Ground Zero + 1 kap. Alphaburn
    Przed snem: 1 kap. Erase Fast

  4. Moim zdaniem ciekawą opcją byłoby dodanie johimbiny Haya Labs Yohimbine 5mg 100 kap., masz wtedy kompleksowe połączenie na tłuszcz biały i brunatny, mieścisz się w budżecie i są to wydajne produkty, a jeśli kasa pozwala to dodaj Erase Fast na poprawę definicji mięśni lub jeśli masz wolny metabolizm to Thyro-Lean V2.

  5. Sam rozważam taką opcję, bo obecnie treningi mam od 21:30 i jak wezmę klasyczny spalacz termogeniczny z pobudzaczami to potem ciężko o głęboki sen, dobrą regenerację. Z tym, że dorzucę jeszcze jakiś booster metabolizmu (Cannibal Claw lub Lean Xtreme) bo bardzo dobrze reaguje na tego typu suplementy (mam ogólnie wolną przemianę materii). Ten Assassinate to moim zdaniem najlepszy termogenik bez stymulantów, na forach zagranicznych zbiera bardzo dobre opinie, w połączeniu z Alphaburnem mamy komplementarne działanie. Jeśli chodzi o stosowanie to 2 kap. Assassinate przed śniadaniem i 2 kap. przed treningiem lub po południu między posiłkami. Natomiast Evolab Alphaburn 1 kap. przed śniadaniem, 1 kap. przed treningiem lub po południu między posiłkami i 1 kap. przed ostatnim posiłkiem. Jeśli trenujesz rano, wtedy pierwszą porcję spalaczy tłuszczu stosujesz przed treningiem, a drugą ~6h po pierwszej porcji między posiłkami.

  6. Jest to bezwartościowy pod kątem spalania tłuszczu produkt, który reklamowany jest oczywiście jako "cudowny" spalacz tłuszczu, a oparty jest o swego czasu już wyśmierwany zielony jęczmień, czy jak kto woli młody jęczmień. Nie ma on jakichkolwiek właściwości spalających tłuszcz czy wpływający na jego metabolizm.

    Innymi słowy to kolejny bubel jakich pełno obecnie na rynku. Jak szukasz sprawdzonych spalaczy tłuszczu to zerknij na ranking spalaczy gdzie na bieżąco masz podane najciekawsze spalacze na rynku i tysiące opinii w temacie.

    https://forum-sportowe.pl/topic/4-najlepsze-spalacze-tłuszczu-ranking/

    • Lubię to 1
    • Popieram 1
  7. Ja długo szukałem i nie trafiłem na ani jedną prawdziwą pozytywną opinię na temat Berratora w Internecie. Najbardziej rozbawił mnie jednak temat na forum producenta (forum-kulturystyka) w którym prezentowane są jakoby obiektywne opinie na temat tego spalacza. Osoby te niby na liczniku mają kilkaset postów, a jak wejdzie się w ich profil to faktycznie mają tylko dwie-trzy wypowiedzi i wszystkie dotyczą właśnie spalacza berrator. Sprawdzam inne fora, gdzie są 'ochy i achy' na jego temat i ta sama sytuacja. Co drugi post to jakieś pseudonaukowe wypociny na temat poszczególnych składników, tylko nikt nie wspomina tam, że Berrator ma takie dawki tych składników, że nie mają one prawa działać, a te składniki które mają sporą dawkę, w ogóle nie wpływają na spalanie tłuszczu. Nie wiem, może dla mnie tylko to aż na kilometr śmierdzi amatorszczyzną.

    Ja wcześniej udzielałem się sporo na SFD i BF, ale z tych for zrobiła się taka komercja i pimpowanie produkowanych przez nich supli, że nie dało się tego czytać. Ogólnie teraz nie ma ani jednego dużego forum sportowego nie komercyjnego. Wszystko rozumiem, ale po co tak naciągać ludzi zwykłym oszustwem. Pamiętam jak na SFD były same negatywne opinie na temat innego bubla - Trizer'a. Potem forum to zaczęło sprzedawać to dziadostwo i nagle wszystkie negatywne opinie zniknęły, temat tabu, no ale ludzie mają swój rozum.

    • Lubię to 1
  8. Miałem sample 3-4 produktów z Hardrock, Methylzene, EPH 100, ECA Elite i Yellow Bullet

    Patrząc na skład Methylzene jest z nich najsłabszy, a EPH 100 powinien wyrywać z butów. Stosowałem każdego po 2 kap. na porcję i dam robię ręce uciąć że nie ma w składzie tego co na etykiecie. Methylzene w ogóle nie czułem działania, EPH 100 lekko pobudziło, ECA Elite trochę mocniej, a Yellow Bullet podobnie jak Methylzene praktycznie brak działania. Wszystko stosowane przed treningowo. Dodam, że w tym okresie nie brałem innych mocno pobudzających supli więc nie byłem 'przećpany'.

    Ostatnio bardzo dobre wrażenie zrobił na mnie Ignit3 z Olympus Labs, porcja 5 kap. (dzienna), ale robi robotę, znajomy skończył właśnie całe opakowanie, wiecznie był niezadowolony ze spalaczy, a tego wyjątkowo chwalił.

  9. odnośnie suplementów to moim zdaniem powinieneś kontynuować dążenie do formy bez nich i za 2 miesiące zrelacjonować czy postępy idą w takim samym tempie, lepszym, czy ich nie ma, wtedy będziesz miał odpowiedź czy działają czy nie

    nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale odkąd nie bierzesz suplementów to waga stoi w miejscu?

    z tego co napisałeś, żadnego ze stosowanych dotychczas produktów nie "odczułeś", mimo że wiele osób pisało, że np. po stimerexie mają mroczki przed oczami z nadmiernego pobudzenia

  10. Spalacz Tłuszczu Berrator to nowy produkt twórców Trizer'a, który oparty jest o naturalne składniki takie jak witaminy, przyprawy czy kofeinę. Tabletki na odchudzanie Berrator mają za zadanie przyczynić się do utrzymania prawidłowej masy ciała oraz uzupełnić dietę w mikroelementy.

    Berrator_opinie.jpg.f5af2305936a0203283dc5379ed06c05.jpg

    Berator składa się z 13 składników takich jak glukomannan, yerba mate, cynk, witamina b6, chrom, pieperz kajeński, pieprz czarny, ekstrakt z kory wierzby białej, hortensji krzewiastej, ekstrakt z owoców amli i nasion gorzkiej pomarańczy.

    Składniki zawarte w spalaczu Berrator mają działanie antyoksydacyjne i prozdrowotne. Stosując rygorystyczną dietę oraz intensywnie trenując, możemy wspomóc efekty poprzez włączenie do suplementacji Berrator'a.

  11. W przypadku każdego spalacza termogenicznego dawkowanie zaczynamy tak samo, na początku weź 1 kap. raz dziennie z głównym posiłkiem. Jeśli pobudzenie nie jest za mocne, wtedy następnego dnia stosujemy 1 kap. razem ze śniadaniem i 1 kap. razem z obiadem. Jeśli pobudzenie nadal nie jest za mocne, kolejnego dnia możemy stosować 1 kap. przed śniadaniem i 1 kap. przed treningiem, w dzień wolny od treningu po południu, tak by zachować odstęp między porcjami. Jeśli trenujesz rano wtedy pierwszą porcję stosujesz przed treningiem, a drugą po południu. Przy redukcji trzeba ograniczyć węglowodany i zwiększyć podaż białka, przy Twojej wadze białko na poziomie 170g.

    6kg w miesiąc przy intensywnych treningach i dobrej diecie jest możliwe.

  12. Żadnym normalnym spalaczem tłuszczu nie można zrujnować sobie zdrowia, tym bardziej jeśli jesteśmy zdrową osobą. Może spróbuj chwalonego spalacza Amix Detonatrol. Ma bardzo fajny skład, nie ma dużo stymulantów (100mg kofeiny w kapsułce), może nie jest najbardziej wydajny, ale ma dużo składników aktywnych o sporej objętości i działa na wielu płaszczyznach.

  13. wszzystko moim zdaniem zależy od organizmu, jedna osoba wypije 5 kaw i idzie spać, druga po espresso ma palpitację serca, moim zdaniem kluczem do stosowania wszelkich spalaczy z pobudzaczami w przypadku nadwrażliwosci je jego umiejętne wdrażanie, czyli zaczynanie od minimalnej dawki raz dziennie w czasie głownego posiłku i stopniowe zwiększanie dawki jak organizm się zaadaptuje

    oczywiscie jesli na kogos zle dziala jakis spalacz to wiadomo odstawiamy, wiele spalaczy na papierze wyglada na mocnych, a praktyce mocno nie pobudza jak np thermo bombs albo dorian black bombs

    ten jupiter jest olympus'a, a firma ta należy do chaos & pain (ci od cannibal cla czy inferno), więc powinno być dobrze

  14. Kubrick, sorry że wprowadziłem Cię w błąd z Alphamine, sprawdziłem oebcny skład tego spalacza i niestety jest bardzo kiepski (producent zmieniał go już kilka razy). Moim zdaniem najlepszą opcją obecnie jeśli chodzi o spalaczy w proszku jest Viper Xtreme Alphalean lub GAT JetFuel Powder. Atomizer słabiej od nich pobudza, a spalanie ma na zbliżonym poziomie. Jeśli masz spalacz w proszku to dozujesz sobie według uznania, połowę miałki, całą miarkę, miarkę z kopką itp. Przy spalaczach w kapsułkach takiego komfortu nie ma bo jeśli wyspiesz proszek z kapsułki to będzie bardzo źle smakował najczęściej. Protein Delite to smaczne białko, ale mam dużo węglowodanów, więc na redukcji średnia opcja. Lepiej chociażby IsoPrime CFM, Olimp Isolate 95, itp. Jeśli zamówisz w sklepie internetowym, a nie na aukcji od osoby prywatnej to będzie OK.

    Justyna, preparaty które wymieniłaś nie kolidują ze spalaczami. Ważne by nie dostarczać nadmiaru witamin, ale to Ci raczej nie grozi. Stosując boostery metabolizmu pobudzasz m.in. tarczycę do szybszej pracy, a nie dostarczasz hormony z zewnątrz (jak chociażby w przypadku leków, chociaż jak ktoś stosuje leki na tarczycę to "rozleniwiony" gruczoł ma już na starcie...), więc tutaj nie ma ryzyka efektu jo-jo.

    Asia, połączenie wygląda bardzo sensownie jeśli nie zależy Ci na mocnym pobudzeniu, a wyłącznie na spalaniu tłuszczu na wielu płaszczyznach.

  15. Justyna - tak, możesz stosować jednocześnie Liporedux, działa on niezależnie od innych suplementów. Co do dawkowania spalacza bez kofeiny i innych pobudzaczy wraz z przyspieszaczem metabolizmu to zależy jakie konkretnie suplementy wybierzesz. Moim zdaniem Slim Factor i Cannibal Claw to najlepsze połączenie w tym przypadku. Slim Factor stosujesz 3 razy dziennie po 1 kap., rano przed śniadaniem, przed treningiem lub obiadem i przed kolacją. Natomiast Cannibal Claw codziennie rano i przed treningiem lub przed snem.

    Asia - jeśli to ma być suplement tylko i wyłączenie na przyspieszenie metabolizmu to Cannibal Claw, a jeśli bardziej złożony produkt (obniżający też poziom kortyzolu - hormonu stresu, który między innymi powoduje, że odkłada się tłuszcz na boczkach) to Driven Sports Lean Xtreme.

    Prezessiedlce i Kubrick - Fitlabs Trizer to totalna ściema, wszędzie na forach (oczywiście, tych które nie należą do producenta tego specyfiku) piszą o jakimkolwiek braku działania jeśli chodzi o spalanie tłuszczu, dziwnym trafem jednak negatywne opinie znikają po czasie...
    Prezes jeśli szukasz spalacza, który poza spalaniem tłuszczu będzie też dość mocno pobudzał i hamował łaknienie to w zbliżonej cenie do tego Trizera masz sto razy lepszy spalacz chociażby Genomyx Phenadrol albo Oxymax XT.
    Kubrick jeśli nigdy nie stosowałaś żadnego spalacza to możesz pomyśleć o czyms co dobrze spala, a nie pobudza mocno. Dobre opinie zbiera Aviva Atomizer czy chociażby Alphamine (spalacz w proszku, można sobie ustalać wielkość porcji według uznania). No chyba że masz jakieś problemy zdrowotne typu nadciśnienie itp. wtedy jakiś spalacz bez pobudzaczy typu Slim Factor, Burn24, Lipidrol itp.
    Białko zawsze możesz dodać jako zamiennik ostatniego posiłku czy po treningu, ważne by miało wysokie stężenie i mało węglowodanów/tłuszczu.

  16. ja miałem taki zestaw (notabene super połączenie jak dla mnie, za pierwszym razem zamiast Alphaburna miałem lean xtreme albo cannibal claw już nie pamiętam i chyba lepiej podziałało, ale wtedy byłem bardziej otłuszczony, więc ciężko stwierdzić)

    stosowałem go tak:

    1 kap. Ground Zero + 1 kap. Alphaburn przed śniadaniem.
    2 kap. Burn24 przed drugim posiłkiem (czasami ze śniadaniem)
    1 kap. Ground Zero + 1 kap. Alphaburn przed treningiem (trenuję po południami, czasami wieczorem).
    2 kap. Burn24 przed obiadem.
    2 kap. Burn24 przed ostatnim posiłkiem.
    2 kap. Erase Fast przed snem.

  17. Moim zdaniem jak najbardziej nadaje się w Twoim przypadku Alphaburn. To nie jest tak, że Alphaburn nie działa kiedy mamy sporo tłuszczu (nie piszę tego o Tobie oczywiście), tylko jeśli po Alphaburnie zgubimy 5cm z obwodu pasa, a mamy obecnie 100cm, to wielkiej różnicy na wadze, ani optycznie nie będzie. Dlatego kiedy mamy sporo tłuszczu to lepiej wybrać spalacz oddziałujący na tłuszcz zgromadzony na całym ciele i jeśli chcemy przyspieszyć efekty, to połączyć go z Alaphburn.
    Slim Factor i Alphaburn to moim zdaniem bardzo dobre połączenie, a jeśli ma to być jeden środek i może zawierać pobudzacze, to raczej żadnego z nich, bym nie uważał za najlepszą opcję. Lepiej sprawdziłby się spalacz typu Aviva Atomizer czy Inferno Apocalypse. Nie pobudzają mocno, a spalają tłuszcz całego ciała. Slim Factor to jeden z najlepszych spalaczy bez kofeiny i innych pobudzaczy, ale w porównaniu z niektórymi termogenikami, jak te dwa powyżej, nieco gorzej wypada.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...