Zakwasy, czyli zespół opóźnionej bolesności mięśniowej, to stały element treningu kulturystycznego. Występuje jeden lub dwa dni po wysiłku i utrzymuje się przez kilkadziesiąt godzin. Z całą pewnością można ćwiczyć świeże grupy mięśniowe, mimo bolesności innych, ćwiczonych na poprzednich treningach. Inna sprawą jest ćwiczenie mięśni obolałych. W dyscyplinach siłowo-wytrzymałościowych to chleb powszedni, ale w kulturystyce większość trenerów zdecydowanie odradza takie podejście. Niektóre badania wskazują jednak na dodatkową nadbudowę białek, kiedy mikro urazy się nawarstwią. Trzeba jednak bardzo uważać, jeżeli chcemy przećwiczyć nie do końca zregenerowaną grupę mięśniową, gdyż znacznie rośnie wtedy ryzyko kontuzji.