Mało było zawodników w historii kulturystyki, którym zarzucano zbytni rozwój pośladków w odniesieniu do mięśni ud. Bardzo ciężko doprowadzić do takiej dysproporcji. Nawet przy przysiadach trójbojowych wszystko rośnie zwykle równomiernie. Mit ten jednak w większości przypadków powtarzany jest przez kobiety, a nie mężczyzn. Niewiasty boją się wytworzenia zbyt dużej pupy na skutek wykonywanie ciężkich przysiadów. W tym rzecz, że u pań właśnie o to chodzi. Przysiady w przypadku kobiet powinno tak się wykonywać, aby najbardziej stymulować pośladki. A jeżeli ktoś naprawdę boi się takiego efektu, może przerzucić się na przysiad ze sztangą trzymaną z przodu. Wtedy duża część pracy przypadająca na pośladki zostaje przeniesiona na mięsień czworogłowy.