Witam
na wstepie może napiszę coś o sobie, bardzo szczupły, 182cm/60kg, 32 letni tata z dwójka dzieci prowadzący swoją firmę mega zapracowany, głównie fizycznie, w domu też nie ma odpoczynku, weekendy aktywnie z dzieciakami.
od zawsze kocham aktywność sportowa jednak kontuzje trochę mnie wykluczyły. Z siłownia miałem krótki epizod jednak owocny w pół roku z 54 do 62kg.
Ostatnio czuję spore napięcie w karku, plecach - ewidentnie brak zdrowego ruchu, do tego wysoki cholesterol.
Dieta to głównie węgle i kawa, kiepskie nawyki często 2 dania dziennie, pierwsze po 17 do tego czasu 4 kawy.
i tu wchodzicie wy - zainspirujcie mnie podrzućcie pomysł jak z tego wyjść, mocne treningu na siłowni raczej odpadają - myślałem o basenie + jakieś bieganie, może trochę kalisteniki? Ewentualnie jeśli siłownia to jak pogodzić to z praca i żeby się nie zajechać.
może podrzucicie pomysł na dietę, tak żeby czasowo dzień wcześniej można było coś przygotować?
suple - kreatyna, Białko ? Co z witaminami.
czekam na sugestie, myśle że taki temat się przyda bo wiem że jest sporo młodych tatusiów których czas i zmęczenie trochę przerasta