Skocz do zawartości

mkw_kamil

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

mkw_kamil's Achievements

Dzik na Wybiegu

Dzik na Wybiegu (1/14)

  • Inicjator Aktywnych Dyskusji

Recent Badges

0

Reputacja

  1. Cześć! Od roku zmagam się z kontuzją lewego barku. Chodzę cały czas do różnych ortopedów oraz fizjoterapeutów, jednak nikt nie jest w stanie mi pomóc. Uraz nie powstał w przy jakimś konkretnym ćwiczeniu, a bardziej powiększał się podczas ćwiczenia pomimo bólu. Zacznę od tego w jakich ćwiczeniach ból się pojawia. Był stał się odczuwalny przy: wyciskaniu na klatę (w momencie maksymalnego opuszczenia sztangi), podciąganiu (podczas pełnego wyprostu rąk), dipach(przy maksymalnym zejściu), przy ściąganiu sztangi do klatki piersiowej siedząc(cały ruch). Doszedłem do momentu, kiedy ból się na tyle nasilił, że już nie byłem w stanie więcej ćwiczyć. Stał się on nieustępliwy, cały czas mi dolegał. Boli mnie nie tyle sam bark co cała górna lewa strona. Potrafi on się pojawić przy łopatce (u góry, na dole, na środku). Ale najczęściej dolega mi w górnej części barku (cały odcinek od góry barku, aż do mięśnia bicepsa, ale nie sam mięsień) lub z tyłu lewego barku. Jest serio wszędzie. Miałem robiony usg barku, prześwietlenie porównawcze barku, rezonans odcinka piersiowego kregoslupa, rezonans lewego barku. Jedyne co wykazał rezonans to przesilenie. Problem w tym że pomimo rehabilitacji i różnych zabiegów u fizjo, nic mi nie pomaga. Podobno mam strasznie spiętą całą górną lewą część ciała. Ból jest momentami nie do wytrzymania, tabletki przeciwbólowe nie pomagają. Jakakolwiek próba rozmasowania tego miejsca, sprawia że ból jest jeszcze większy. Stan obecny jest taki, że ból jest cały czas. Przedewszystkim w ciągu dnia. Zazwyczaj znika gdy się kładę do łóżka. Rano też go nie ma, wręcz czuję się jakbym był całkowicie sprawny. Mija 30 minut i znowu powraca, najpierw delikatnie później mocniej. Nie mam żadnego problemu z zakresem ruchu lewej ręki. Problem pojawia się przy próbie maksymalnego wychylenia ręki. Przykładowo kiedy podniosę ręce do góry (pozycja taka jakbym miał wyciskać sztangę, tylko że stojąc tzn. łokcie na wysokości barku i dłoni) i będę chciał odchylić rękę do tyłu to przy tej ostatniej fazie kiedy bardziej spinam mięśnie aby zwiekszyc zakres ruchu pojawia się ból. To samo w każdą ze stron. Jeśli bym chciał powiedzmy sięgnąć po szklankę w górnej szafce i braknie mi paru centymetrów i będę musiał się wychylić/naciagnac aby dostać do niej to ból też się pojawi. Nie wiem już co robić. Ostatnio miałem nastrzykiwany bark osoczem, jednak to również nie pomogło w żaden sposób. Prosze o porady. Z góry dziękuję 😅
×
×
  • Dodaj nową pozycję...