Hej, dziękuje za wiadomość.
Tak ból jest migrujący, w okolicach bicepsa - ale nie idzie wyżej do barku i również tego bólu nie odczuwam go cały czas.
Ból dotyczy lewej ręki, z prawą (leczona po iniekcjach, osoczach, fizjo itp) jest wszystko OK. Starałem się zlokalizować ból dotykając itd. ale nie jestem w stanie.
Nie odczuwam bólu również tak jak Pan napisał podczas przywodzenia ręki oraz odwodzenia.
Zdaje sobie sprawę, że przez internet to za wiele nic się nie zrobi. Dodam, że ból raz na jakiś czas występuje taki migrujący przez okolice bicepsa (ból opisać mogę jedynie, nie rwiący, nie kujący itd. jest to takie uczucie obolałego mięśnia). Podczas treningu znacznie to się powiększa, jest to wrażenie jakby ręka była bardzo osłabiona, obolała oraz spada część siły jest to dość niekomfortowe lecz do przeżycia.
Dodam taką ciekawostkę, że podczas snu zdarzy się ten ból (może ułożenie ręki na to wpływa) oraz w kurtce (być może lekko uciska).
Generalnie plan mam taki, aby ten tydzień odpuścić trening rąk barków klatki itd. odczekać jeżeli się nie poprawi, to postaram się wykupić kilka zabiegów (fale uderz. laser itp.). Wiem, że kolejność powinna być - konsultacja - fizjo lecz w Łodzi konsultacja u dobrego specjalisty to koszt -400pln.
PS.
Staram się rozciągać, kontuzja prawej ręki mnie nauczyła, żeby większą uwagę przylożyć na rozciąganiu i wchodzeniu na ciężary etapowo, powoli.
Wydaję mi się, że przez to ćwiczenie takie dolegliwości występują, z powodu:
1. być może lekko przeciążyłem/rozciągnąłem mięsień bicepsa
2. było to moje pierwsze tego typu ćwiczenie
3. czułem lekki dyskomfort podczas wykonywania tego ćwiczenia tzn. coś mi nie pasowało...