Hej, ortopeda stwierdził u mnie początek choroby zwyrodnienia chrząstki w kolanie. Lubiłam bieganie, ale powinnam je już na zawsze zmienić na coś co nie obciąża kolan. Poza tym nie ćwiczyłam od lat, pracuję w domu przy kompie. Chciałabym mieć trenażer/rowerek/orbitrek/cokolwiek do ćwiczenia możliwie największej grupy mięśni podczas słuchania wykładów/webinarów/podcastów. Mam kilka razy w tygodniu czas, kiedy chcę tylko czegoś wysłuchać i mogę spokojnie machać w tym czasie kończynami . Kasa - nie jest istotna (np. do 5.000? Ważę 65 kg, wzrost 169 cm. Najsłabsze mięśnie to zawsze był brzuch, ale fajnie byłoby coś na całe ciało, coś jak rower, na którym siedzę i macham rękami i nogami jednocześnie (ćwiczę mięśnie rąk, nóg, brzuch), ale takiego chyba nie ma Kolana mogą pracować (lekarz wręcz kazał dużo jeździć na rowerze), ale fajnie byłoby zaangażować więcej mięśni. Szukałam w necie, znalazłam na razie tylko trenażer, w "czysty" rower nie chcę iść, bo chciałabym ćwiczyć, tyle mięśni ile da się "upchać" (to będą jedyne ćwiczenia na razie ze względu na brak czasu).
Coś doradzicie? (tak, żebym sobie krzywdy nie zrobiła w kolana, albo nadwyrężony kręgosłup, ale dla zdrowotności najwyższy czas, żebym zaczęła ćwiczyć)