Skocz do zawartości

Samek

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Samek

  1. 10 minut temu, SportowyTypżycia napisał:

    Zgodzę się z tobą że dopóki żyjemy (sen, praca narządów, ruch itd.) to spalamy kalorie.

    Niestety to jest minus bo wiele osób wpada w wir nadmiernego nadzorowania wydatku co ułatwia rozwoju technologii i coraz to nowszych urządzeń. 

    te wszystkie wyliczenia są orientacyjne więc zacznij najprościej od zera kalorycznego i odejmuj kcal w rozsądnej ilości. 

    bo jak pójdziesz w te stronę o której myślisz to zaraz się okaże że więcej wydatkujesz niż faktycznie porze bijesz do życia 🤣 żart oczywiście 

     

    Nie planowałem liczyć każdej możliwej "aktywności" :D chodzilo mi tylko i wyłącznie o sen :) nie będę liczyć wstawania z łóżka i otwierania lodówki :D w każdym razie dzięki za radę :) posłucham się Twojej wypowiedzi :)

  2. Witam, mam nadzieję, że pytanie nie będzie mega glupie. chcę zmienić coś w swoim życiu i schudnąć 25kg. Nie spieszę się. Daje sobie na to rok maksymalnie. Obliczyłem sobie jakie moje ciało ma zapotrzebowanie kaloryczne, mam fajna apke która pomaga liczyć spalone kalorie itd. Lecz mam pytanko czy do takiego dziennika "spalone kalorie" Powinienem wpisywać kalorie spalone podczas snu? Chodzi o to, że podczas snu można spalić ok 500kcal (co przy diecie 500kcal mniej od zapotrzebowania i treningu 30/40 minutowym gdzie dajmy na to spale 500kcal daloby efekt 1500kcal dziennie.) czy uważacie, że jednak taka czynnosc jak sen nie powinna być liczona? 

     

    Liczę na wyrozumiałość oraz stosunkowo przejrzysta odpowiedź. Pozdrawiam :) 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...