slim shady

zerknij na Imperial Excelsior, przedtreningówki na DMAA się chowają przy nim jeśli chodzi o działanie, a z geranium to polecam UPS Labs Jack3d.

Nie jestem ekspertem, ale wypowiem się bo stosowałem Hellfire z takim składem jak wyżej i był to jeden z lepszych spalaczy jakie jadłem. U mnie nie było żadnych zwał po treningu, spadku energii itp, ale wiadomo każdy organizm jest inny. Na pewno to mocny spalacz tłuszczu, ale jak jesteś zdrowa, nie karmisz piersią i szukasz czegoś z wysokiej półki to można polecić Hellfire. p.s. Lipodrene też stosowałem i akurat nie polecam, niedobrze mi po nim było od żołądka, tabletki też dziwnie powlekane i jakby w gardle stawały.

U mnie bez żadnych treningów (kontuzja łękotki) spadło prawie 2 kg, przy czym z dietą bywało różnie. Wcześniej jadłem tak samo, a waga stała w miejscu więc działa z pewnością. Teraz będę go łączyć z Alphaburn więc odezwę się za jakiś czas jak z efektami w takiej kombinacji.

Jestem już praktycznie przy końcówce opakowania, 26 dzień moich zmagań więc czas coś napisać. Mam akurat smak zielone jabłko i zdecydowanie jest ok, biorąc pod uwagę inne spalacze w proszku powiem że dobry. Biorę 1 porcję rano i 1 przed ćwiczeniami ( rower). Wagowo ponad 4,5 kg w dół, treningi o wiele lepsze, ale co ciekawe samopoczucie wyraźnie na plus w ciągu dnia. Dodam, że od pewnego czasu nie mogę łykać kapsułek więc wchodzą w grę tylko spalacze w proszku i ten będę wspominał najlepiej. Na pewno do niego wrócę.