Witam,
Moja walka z redukcją zaczęła się od wagi 116kg i BF w granicach 30-31%
Aktualnie ważę 98kg i BF w granicach 19%, Pas z 112cm na 92cm, cała walka zajęła mi rok z dwoma przerwami dwu miesięcznymi (całkiem rozsądne podejście do redukcji)
Staż na siłowni 4 lata
Dieta i trening dopięte dosyć optymalnie, nie mam złych relacji z jedzeniem, czasami trochę ciągnie do fast-food albo czekolady ale rzadko sobie pozwalam.
Nigdy nie stosowałem żadnych spalaczy ani przedtreningówek, czytając forum wywnioskowałem że najlepszą opcją będzie zastosowanie jednego ze spalaczy:
-Fenix GroundZero
-Evolab Alphaburn
-Hi-Tech Stimerex
Według opinii najlepsze było by zastosowanie dwóch pierwszych jednocześnie.
Ja jako że nigdy nie stosowałem takich środków (jedynie coffeina) pomyślałem że na początek powinnien kupić tylko jeden spalacz a póżniej myśleć o połączeniach. Najwięcej tłuszczu znajduje się standardowo na brzuchu, udach i boczkach. Nie zależy mi na mocnym pobudzeniu na treningach, nie ukrywam że nie przepadam też za duża potliwością... Sam, naturalnie dosyć szybko się pocę przy cardio.
Chciałbym jak najwięcej stracić z oponki, szukam do tego najlepszego środka. Jeżeli jest coś co dobrze na mnie będzie działać (np. groundzero) to moge się pogodzić z duża termogenezą i pobudzeniem.
Zastanawiałem się czy najlepszym nie będzie dla mnie na początek sam Alphaburn bez dodatków na miesieczna kuracje.
PS. Widzę że straszne bum jest na Trizer'a, przereklamowany środek, nie znalazłem żadnych opinni o Berrator ktoś zna ten środek ?