Dodam, że żaden trening nie działał na mnie tak dobrze, jak dobry spalacz. Biegać nie mogę.
Jedzenie moje wygląda zazwyczaj tak: 40g płatków owsianych górskich, dwa serki wiejskie, jakaś "potrawka" same warzywa mrożone z kotletami sojowymi lub kurczakiem ok 150g kurczaka i 200g warzyw (bez oleju, soli), piwo jedno lub dwa.