Laboratorium nie ma żadnej akredytacji... Każdy z nas dobrze wie, że takie badania są opłacane przez konkurencyjne marki. Myprotein jest wielkie na całym świecie. Ciekawe co by się stało, jakby zbadali naszego Treca (każdy wie, że pompuje białko amino aby zwiększyć profil białka) lub Formotivy ze znakami jakości, które sami wymyślili.
Warto podejść do tego z dystansem. Na rynku są setki tych firm i każda chce zarobić
Dlaczego myślicie, Olimp i Trec wydają setki tysięcy na ambasadorów?