Skocz do zawartości

Rekomendowana wypowiedź

Yacenty szkoda wyrzucać do kosza skoro zakupiłeś, chyba że możesz komuś oddać czy sprzedać. Decyzję musisz podjąć we własnym zakresie. Generalnie oceniając skład Thermo Shred spodziewać można się po nim lekkiego pobudzenia i zgagi, a ekstrakty nie są standaryzowane na konkretną zawartość substancji czynnych, więc to bardzo przeciętna opcja. Erase Pro można łączyć z każdym spalaczem, przeciwwskazaniem jest stosowanie u kobiet oraz w przypadku stwierdzonego zbyt niskiego poziomu kortyzolu/estroegnów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,9tys.
  • Dodano > rok
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Popularne posty

MOJE PRZEMYŚLENIA I OPINIE - w większości pozytywne 63KG - 6 = 57KG w trzy miesiące Witam wszystkich. Chetnie podziele sie opinia i przemyśleniami na temat kilku produktow jakie stosowalam i stos

Witam  Dwa miesiace stosowania spalaczy dieta  bilans ujemny 400 kalorii oraz silownia - 3 dni silowe 3 dni bieznia po godzinie szybki marsz oraz zero piwa vodki itp  burn24 dwa opak, lean f

Od siebie mogę dodać opinie na temat kilku spalaczy tłuszczu które do tej pory stosowałam. Ground Zero w mojej opinii zasłużone pierwsze miejsce, oceniam 10/10. Czysta energia i chęć do działania

Dodane grafiki

Cześć Forumowicze! Proszę o poradę jaki zestaw suplementów jest odpowiedni w mojej sytuacji.

 
Jestem kobietą, 29 lat, okaz zdrowia, nie przyjmuję żadnych lekarstw, kawa nigdy mnie nie pobudzała. Zajmuję się dzieckiem i domem. Nie mam problemów z zasypianiem - nawet zbyt wcześnie robię się senna. 
 
Miałam stresujące 5 miesięcy w życiu, straciłam 14 kg tkanki tłuszczowej i mięśniowej (1kg/tydzień, bez równoczesnej aktywności fizycznej …choć podjadałam prawie codziennie trochę czekolady!), wróciłam do wagi sprzed ciąży - 67 kg / 169 cm. Trudno to nazwać odchudzaniem - odechciało mi się jeść.
 
Teraz metabolizm stanął, waga stanęła. Stresy zniknęły, łaknienie wróciło (choć jem umiarkowanie), dalej podjadam czekoladę. Zostało dużo cellulitu, a do usunięcia jeszcze boczki, uda i tłuszcz na brzuchu. Mój cel: 60 kg - w takiej wadze czułam się najlepiej. Wróciłam do treningów karate - dwa razy w tygodniu, choć nie zawsze się da. 
 
Cóż poradzicie? Czytałam o mechanizmie biologicznym spalania tłuszczu. Zastanawiałam się nad Thermal Pro, ale teraz po przeczytaniu tego wątku zakładam, że raczej w zestawie powinien być Lean FX i coś jeszcze...
  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam już zestaw spalaczy dopalaczy.

Do tego dowalam orbitreka - tak 50-60min dziennie - pokazuje mi koło 400-500 spalonych kcal.

Doradźcie proszę kiedy lepiej cisnąć orbitreka? Przed snem - ok 22-23

czy może skatować się i cwiczyć rano? wtedy mógłbym pocisnąć 6-7.

Co będzie lepsze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam witam.

Trafiłam na ten wątek przedzierając się przez połowę internetu w poszukiwaniu informacji na temat dobrego, skutecznego spalacza tłuszczu, który pomógłby mi w walce z ostatnimi kilogramami ;)

Zwykle polegam na informacjach, które udało mi się znaleźć i w jakiś sensowny sposób ze sobą zestawić ale w tym wypadku poległam na polu walki - najzwyczajniej w świecie jest tego za dużo, żeby osoba bez konkretnej wiedzy na ten temat dała radę samodzielnie coś wymyślić i nie zrobić sobie krzywdy ;-)

Ok, to tyle z racji wstępu teraz konkrety.

Mam 27 lat, wzrost 173, waga 62.5 poziom tłuszczu ok 23%.

W styczniu tego roku osiągając wagę 72 kg postowiłam w końcu ruszyć tyłek z kanapy i wziąć się za siebie, z początku ehhh Chodakowska, potem Mel B - takie tam dziewczyńskie treningi w domu ;) oczywiście do tego zmiana diety. Po 2 msc widząc poprawę formy i niewielki spadek wagi zaczęłam ćwiczyć Focus T25 (pracuję po 12h i na dłuższe treningi naprawdę ciężko mi znaleźć czas) i z polecenia kilku niezależnych osób kupiłam spalacz Black Bombs (wersja proszkowa, czarna ze srebrnym napisem).

Efekty były super.. Do czerwca osiągnęłam 61kg ale z przyczyn natury wszelakiej przestałam ćwiczyć i przybyło mi 1.5kg ( dietę jako tako trzymałam ale z wieloma oszustwami). Wróciłam do treningów ale efekty mizerne a nadal nie osiągnęłam formy którą bym chciała. No i dotarlam w końcu do sedna sprawy ;)

Co moglibyście mi polecić w takiej sytuacji? Dodam, że chciałabym pozbyć się jeszcze ok 4kg, jestem zdrowa i po doświadczeniu z Black Bombs chyba zahartowana ;-) z perspektywy czasu nie wspominam go za dobrze, na sam zapach tej wściekłej wiśni robi mi się kula w gardle.. No i po pełnej miarce były momenty, że strasznie mnie telepało, świetny rano przed pracą ale przed treningiem się nie sprawdzał..

Zastanawiam się czy zestaw Lipodrene + LeanFX byłby ok dla mnie? Czy macie może inne sugestie?

Za wszelkie porady będę bardzo wdzięczna i z góry przeogromnie dziękuję za pomoc i pozdrawiam! :)

  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magdalena

Generalnie podczas mocnego ograniczenia kalorii (m.in. stres temu służy - choć niekiedy ma on efekt odwrotny) waga spada siłą rzeczy, jednak jak wspomniałaś jest to zarówno tanka tłuszczowa jak i niestety mięśniowa. Efektem tego jest spadek wagi, a optycznie wgyląda to tak że jesteśmy po prostu mniejsi, natomiast skład ciała (stosunek tłuszczu do beztłuszczowej masy ciała) pozostaje na takim samym poziomie. Konsekwencją tego jest spowolnienie metabolizmu (ryzyko efektu jojo).

Thermal Pro był skuteczny, w latach kiedy na rynku popularne były produkty z efedryną, od 2006 r. jednak produkt ten posiada całkowicie inny skład (co roku praktycznie pojawia się nowa, wersja) i poza mocnym pobudzeniem, nie powoduje radykalnego spalania tłuszczu.

Suplementację możesz oprzeć o sam spalacz termogeniczny, porównując do starej wersji Thermal Pro (oryginał produkowała nieistniejąca już firma Nutrition Research, a obecnie na rynku są jedynie imitacje takich firm jak Revange, czy Hollywood Labs) najbardziej zbliżony potencjał ma Stimerex z firmy Hi-Tech Pharmaceuticals.

Można do spalacza termogenicznego dodać booster metabolizmu taki jak Lean FX, chociaż jest to produkt hybrydowy łączący w sobie składniki przespieszajace metabolizm oraz obniżające kortyzol. Jeśli szukać typowego boostera metabolizmu to skuteczniejszą opcją jest Cannibal Claw.

Co do wspomnianego cellulitu. Jest to rozproszona tkanka tłuszczowa, która jest słabo ukrwiona, a przez to uporczywa w spalaniu i często oporna na spalacze oralne. Najlepszymi opiniami w tym względzie cieszy się spalacz dermalny Liporedux. Nie tylko spala on ten rodzaj tkanki tłuszczowej, ale też poprawia napięcie skóry i zwiększa unaczynienie tkanek.

Yacenty

Jeśli masz możliwość to najlepiej trenuj rano, wtedy jest naturalnie wysoki poziom testosteronu, który działa antykatabolicznie oraz niski poziom glikogenu w mięśniach szkieletowych i wątrobie, przez co udział trójglicerydów w wydatku energetycznym pozyskiwanych z tkanki tłuszczowej jest stosunkowo duży.

Sheste

Jeśli nie masz problemu z przełykaniem tabletek to Lipodrene w wersji Hardcore jest bardzo dobrą opcją. Jeśli po jakimkolwiek spalaczu stosowanym wieczorem (przed treningiem wieczornym) masz problem z zasypianiem, to bez problemu można stosować go; albo przed posiłkiem przed treningowym, albo przed po południowym posiłkiem. Lipodrene Hardcore można łączyć z wolumizerami metabolizmu takimi jak Lean Fx czy wspomniany wyżej Cannbal Claw. Plusem tego typu suplementów jest fakt, iż nasilają one metabolizm spoczynkowy w okresie nocnym, kiedy jest on naturalnie spowolniony.

Chyba, że Twoim głównym problemem jest wspomniane podjadanie. Tak na prawdę niewielka ilość słodyczy bogata w tłuszcze, może mieć taką dawkę energetyczną jaką spalasz na treningu, więc jeśli chcesz bardziej szanować ten czas poświęcony na treningu, lepiej byłoby tą czekoladę zastąpić jakimiś ulubionymi warzywami do chrupania czy od biedy waflami typu wasa bogatymi w błonnik nierozpuszczalny lub czymś zdrowszym ale mimo wszystko kalorycznym jak orzechy/pistacje itp.

Ciekawym produktem realnie hamującym łaknienie jest opatentowany ekstrakt z szafranu - Satietrim który to oddziałuje na ośrodek łaknienia i sytości znajdujący się w podwzgórzu. Według badań promuje realny spadek masy ciała no i przede wszystkim ułatwia zdecydowanie odchudzanie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Ja również chciałbym zasięgnąć porady ekspertów, którzy się tu aktywnie wypowiadają i pomagają  :)

Informacje o mnie:

- 34 lata

- 156 cm wzrostu

- waga na poczatku marca: 53 kg. Wtedy też padła decyzja o wzięciu się za siebie

- aktualna waga: 59-60 kg

- trening:brak treningu aczkolwiek zakupiony został orbitrek i zaczynam ćwiczyć

- dieta: nic szczególnego. Odrzucenie białego chleba staram sie nie podjadac na noc, jem wiecej warzyw duzo mniej mięsa, słodyczy prawie wcale

- jestem zdrowa jednak od jakiegoś czasu duży spadek energii zauważyłam co mi bardzo przeszkadza

- pracuje w biurze wiec aktywność jest O :)

Chciałbym zrzucić  z 10 kg, najlepiej z całego ciała :) no i pozbyć się cellulitu który bardziej sie uwidocznił.

Zakupiłam zestaw OxyEFX + Diuretic Complex i zastanawiam się czy to dobry wybór jak równiez czy orbitrek jest wystarczającym elementem treningu w moim przypadku

Pozdrawiam,Emila

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Emila,

Co do diety to zwiększ ilość białka (mięsa, ryby, nabiał, jaja) w diecie, gdyż one na potrzeby trawienne potrzebują duże ilości energii, a ona właśnie zgromadzona jest m.in. w postaci tłuszczu w organizmie. Ogranicz ilość węglowodanów (słodycze, pieczywo, makarony, ryż, itp.) i z umiarem spożywaj tłuszcze, głównie zdrowe (oleje z pierwszego tłoczenia, nasiona, orzechy, itp.).

OxyEFX to mocny spalacz, zbiera w sumie same dobre opinie (popularny w USA), Diuretic również zbiera bardzo dobre opinie. Tłuszcz zachowując powyższe wskazówki powinien spadać systematycznie, jeśli na końcu zostanie wspomniany celulit czy resztki uporczywego tłuszczu, możesz dopalić go Liporedux'em od SANa.

Jeśli na orbitreku będzie odpowiednio długo i/lub intensywnie trenowała, tak że spalisz sporo kalorii to taka jak każda inna aktywność fizyczna będzie pożyteczna i wystarczająca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie problem z 'oszustwami' to było nie tyle podjadanie, bo akurat posiłki w dni robocze jem regularnie zawsze o tej samej porze 5x dziennie i nic poza tym, problem polegał raczej na okresie urlopowo wakacyjnym kiedy czasem albo zapominało się jeść do 16 na przykład (raczej rzadko, ale zdarza się) albo wiadomo - najpierw wakacje all inclusive, potem 3 tyg z maminymi obiadkami no i te posiłki nabrały mniej dietetycznego charakteru ;) plus oczywiście sezon grillowo-ogniskowy, który tak wielu z nas zna zbyt dobrze...

Czy jest duża różnica w działaniu żółtego Lipodrene i czarnej wersji Hardcore? Trochę się boję, że wersja Hardcore będzie dla mnie zbyt mocna w kwestii pobudzenia.

Jeszcze raz bardzo dziękuję i pozdrawiam!

Wielkie dzięki za szybką odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sheste

Jeśli chodzi o kwestie pobudzenia to nie ma dużej różnicy bo obydwa Lipodreny mają podobny potencjał pobudzajacy (dałbym im - biorąc pod uwagę wszystkie spalacze na rynku - 7/10 i 7,5/10 w wersji Hardcore). Wersja Hardcore posiada przede wszystkim więcej składników termogenicznych.

Tutaj przy okazji taka mała rada jeśli dla kogoś jakiś spalacz jest za mocny w kwestii pobudzenia. Jak wiadomo z czasem organizm adaptuje się do stymulantów, ale na początku można spalacze stosować razem z niewielkim posiłkiem lub po nim, i pobudzenie jest o połowę lub i więcej stłumione. Po kilku dniach kiedy organizm się zaadaptuje do stymulantów, można stosować z dala od posiłku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Best Body, dziękuję za odpowiedź. Mam jeszcze jedno, może nieco dziwne pytanie. Przy wszelkich dietach w ekspresowym tempie tracę najpierw cm w biuście, co chociaż nieuchronne, nie jest niestety pożądane, zastanawiam się jak bardzo Hydroxyelite czy inny spalacz może jeszcze to pogłębić, czy w takim przypadku Liporedux stosowany na wybrane partie ciała nie będzie lepszym rozwiązaniem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich forumowiczów :)

Przez ostatni rok schudłem 16kg bez jakiejkolwiek suplementacji i diety. Z 91kg do 75kg przy 175cm. poziom tkanki tłuszczowej spadł z 22% do 13%. Bieganie to super sprawa pomijając fakt, że mięśni też trochę zeszło, ale przy takiej intensywnosci biegania na jąką wszedłem w tym roku to nieuniknione.

Chciałbym się trochę "dociąć". Przez kilka lat byłem okrąglutki także skóra na brzuchu trochę sie rozciągnęła oraz to chyba ostatnie miejsce na moim ciele na którym faktycznie troche tego tłuszczyku widać.
Jeżeli chodzi o aktywność fizyczną biegam 5-6razy w tygodniu, trening zajmuje mi około 1,5h dziennie i w tym czasie robię od 10 do 15km (rozbieganie, sprawność, przebieżki/podbiegi etc) diety żadnej ułożonej nie mam. Jak każdy biegacz jem sporo węglowodanów. Staram się nie jeść słodyczy i nie pije słodzonych napojów (pomijając izotoniki oraz bcaa w których oprócz słodzika troche cukrów jest).

Prosiłbym o doradzenie jakiegoś zestawu, który pomógłby mi poprawić wygląd mojego brzucha.
Do suplementacji dołożę oczywiście dodatkowe ćwiczenia na brzuch i lędzwia i mam nadzieję, że spotęguje to efekt. W tej chwili takie cwiczenia robię tylko raz w tygodniu.

Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapaałka
Sytuacja, która opisałaś nie jest niestety oczywista. Z jednej strony trzeba wiąć pod uwagę, że piersi składają się głównie z tkanki gruczołowej (niewielki procent masy zgromadzony w okolicy sutków), sporej ilości tkanki tłuszczowej podskórnej, między i zagruczołowej oraz tkanki łącznej (są jeszcze naczynia krwionośne, nerwy itp. ale to nieistotne). Wynika z tego że skoro piersi maleją to tłuszcz który (razem z wodą) stanowi ich największy udział powinien spadać. Tym bardziej na początku może być to widoczne w przypadku piersi bo tłuszcz schodzi z całego ciała równocześnie, ale największy udział ma w górnej części ciała, a im niżej tym spada go mniej. Mimo tego piszesz że Twoja waga stoi w miejscu. Jedyne co może przyjść na myśl to zmiany w układzie hormonalnym powodujące zwiększone zatrzymanie wody w organizmie. Jesli sytuacja którą opisałaś miała miejsce w stosunkowo krótkim okresie czasu (~3 tygodnie) to raczej tutaj szukałbym przyczyny.
 
Natomiast odnosząc się do Twojego pytania to spalacze nie powodują tego że piersi maleją, ale że poziom tłuszczu spada, a że spora jego ilość zgromadzona jest właśnie w tej części ciała to siłą rzeczy z tamtąd też tłuszcz zostanie spalony. Inaczej jednak wyglądają małe czy średnie piersi przy wąskim obowdzie talii, inaczej przy dużym, dlatego też warto przeprowadzić redukcję tłuszczu od początku do końca, wtedy nie tylko sylwetka będzie wyglądała znacznie estetyczniej, ale i piersi optycznie będą wydawać się większe.
 
Co do Liporedux to faktycznie działa targetowo na tkankę tłuszczową, gdyż bezpośrednio jego składniki wnikają do adipocytów a nie układu krwionośnego.
  • Popieram 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XpigX co do izotoników, to przy bieganiu uzupełnienie elektrolitów jest ważne, ale zawsze możesz stosować wodę + coś takiego jak olimp hydratonic lub alkagen

Nie dość że lepiej nawadniają i odkwaszają organizm to dodatkowo nie dostarczają zbędnych cukrów.

Jeśli faktycznie masz tłuszcz głównie na brzuchu, i chcesz się go pozbyć to z własnego doświadczenia polecam SAN Liporedux, a jak fundusze pozwalaja to dorzuć AD-3 PCT i Target-A2 to spokojnie zejdziesz to 7-8% BF

  • Popieram 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź.

Na jak długo wystarcza jedna buteleczka tego Liporedux'a? Czy po jednym opakowaniu powinny być rezultaty? Może wrzucę zdjęcie swojej sylwetki i wtedy będzie lepsza odpowiedź czy tylko liporedux czy może jeszcze coś oralnie?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim,

Jak większość, też potrzebuję porady. Niestety od pewnego czasu nie moge zrzucić zbędnego brzucha i boczków, mimo wysiłków :)

Parę danych:

Wiek: 46 lat

Wzrost 181

Waga 91 kg (a było jeszcze 4 miesiace temu 89...)

Ćwiczę na siłowni 2 razy w tygodniu, trening ok. 1,5 - 2 godz., dość intensywny, do tego 1 - 2 x na tydzień bieganie min 5 - 7 km jako plan minimum, basen intensywnie 1 raz na 2 tygodnie (wakacje 1 x na tydzień) - od 10 lat

Dieta - nie lubię słodkiego, w zasadzie tylko cukier w tym co jem, nie dosładzam, nie piję coli itp., nie jem tłusto i raczej dużo warzyw... Jedyna słabość to piwo i kwas chlebowy - raczej nie na zawartośc alkoholu ale na smak :)

Myślałem o Cannibal Inferno + AD-3 i ew. Cannibal Claw lub Jet Fuel Super Burn

Nie potrzebuję dodatkowego kopa i pobudzenia, mam dość swojego :) choć nadmiar agresji wyżywam na sztandze :)

Całokształt jest niezły, fizycznie czuję się lepiej niż w wieku 30 lat, wydolność, siła itp., ale wszystko psuje "brzuszek"... i powoduje zniechęcenie.

  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek na pewno w pierwszej kolejności powinieneś pomyśleć o przyspieszaczu metabolizmu. Jesteś po 40-stce i jak sam mówisz jesz w porządku, a mimo to waga nie spada, a nawet rośnie. Z opinii i składu najlepiej wypada Cannibal Claw.

Inferno moim zdaniem nie pobudza mocno, tak samo Superburn, ale razem ich nie można łączyć. Gdybym miała wybrać jednego z nich to wybrałabym Inferno Amped, a jeśli masz możliwość to dodatkowo z AD-3.

Często ludzie by poprawić wydolność unikają glutenu, ale to mit. Sens ma jego wykluczenie jedynie z powodów zdrowotnych. Gluten to mieszanka białek zawartych w pszenicy, jęczmieniu i życie. Nadaje on pieczywu elastyczność oraz zapewnia pokarmom zbożowym odpowiednią fakturę. Gluten jest też powszechnie wykorzystywanym na świecie źródłem białka i często stosowanym dodatkiem białkowym do potraw. Około 1-2% ludzkości jest uczulona na gluten (fachowo nazywa się to celiaklią), co sprawia, że spożycie produktów zawierających gluten może prowadzić do zaburzenia pracy przewodu pokarmowego. Niektórzy dietetycy uważają, że uczulenie na gluten ma o wiele szerszy zakres, nie ograniczając go do osób chorych na celiaklię, ale wręcz przenosząc go na całe społeczeństwo, co jest dość niedorzeczne. W reakcji na to producenci żywności przygotowują całą gamę produktów bezglutenowych. Tymczasem badania naukowe wykazują, że osoby niechorujące na celiaklię nie odczuwają różnicy pomiędzy produktami zawierającymi gluten i bezglutenowymi. Dana Lis wraz ze współpracownikami z University of Tasmania wykazała, że dieta bezglutenowa nie przynosi żadnych efektów w postaci zmian wydolności organizmu, działania układu pokarmowego, samopoczucia i markerów stanów zapalnych u zdrowych sportowców. Gluten to ważny składnik odżywczy w diecie osób niechorujących na celiaklię.

  • Popieram 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Potrzebuje rady co do spalacza. Mam 27 lat 170 cm / 83 kg. Dużo podjadania chipsy fasfoody i różne różności.Planuję dietę ale muszę najpierw zahamować apetyt na te "trutki", ale na siłkę niestety nie ma czasu więc na początek rowerek stacjonarny w domu tak od rana tak 30-40 min przed śniadaniem po przebudzeniu i codziennie  jakieś pompki brzuszki w domu a później może siłka jak się w pracy wyluzuje. Przeglądałem temat ale jest dużo opcji no i pytanie bo widziałem zestawy jak ew taki zestaw wyglądał by dla mnie a jak pojedyńczy spalacz.? Z góry dzięi za pomoc. Ogólnie coś na zahamowanie apetytu i na spalanie tłuszczu i coś takiego po czym będą efekty na samym rowerku stacjonarnym. Myślę że -10kg będzie ok :)

RPG LABS OxyEFX 90 kap. co sądzicie ?

  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stosowałem OxyEFX i jest to faktycznie mocna rzecz, jak nie masz problemó zdrowotnych to możesz śmiało sięgać po niego, w skrócie "robi robotę", a zjadłem już sporo tego w życiu.

Jeśli Twoim problemem jest podjadanie to według mnie najlepszym środkiem hamującym apetyt jest Satietrim bez dwóch zdań.

Te dwie rzeczy w zupełności powinny wystarczyć, nie bawiłbym się w jakieś kombinacje w tym wypadku.

  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

Przeczytałam cały wątek i widzę, że są tu dobrze zorientowane osoby więc chciałabym poprosić o radę w zakresie doboru preparatów by pozbyć się tłuszczyku.

Wiek: 31 lat

Waga: 61 kg

Wzrost: 164 cm

Gdy brałam się za siebie miesiąc temu moja waga wynosiła lekko ponad 64 kg, wiec już trochę udało mi się zrzucić, głównie dzięki odstawieniu słodyczy i ograniczeniu kalorii. Jeśli chodzi o aktywność fizyczną to jest to głównie rower i długie spacery. Moim największym problemem są nogi i ramiona oraz cellulit. Na badaniu analizy składu ciała wyszło mi że poziom tkanki tłuszczowej to ok 30% - wiec dużo....

Moje pytanie brzmi jakie preparaty mogłabym stosować by przyśpieszyć pozbycie się tłuszczyku i cellulitu, a które nie miały by efektów ubocznych i nie powodowały złego samopoczucia. Po przeczytaniu forum chodzi mi po głowie zakup Liporedux ale chciałabym go wspomóc czymś doustnym. I tutaj pytanie co w moim przypadku byłoby najbardziej wskazane.

Myślałam o połączeniu go albo z GAT Superburn albo z LeanFX albo ThermoCore albo Target-A2. Co o tym myślicie? A może coś zupełnie innego? Nigdy wcześnie nie stosowałam tego typu produktów, wiec to będzie mój pierwszy raz.

Z góry dziękuje za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...