Skocz do zawartości

Rekomendowana wypowiedź

Ja bym trochę inaczej to widział , myślę że Clinical Burn + Johimbina HCL z Haya labs w Twoim przypadku dobrze się sprawdzi. Clinical ma co prawda już trochę zmodyfikowany skład - zrezygnowano z AMP Citrate na rzecz 2-aminoisoheptane . Jak dobrze poszukasz w Google to może znajdziesz pierwsza wersję z AMP , jak nie to ta druga też dobra.

Clinical dobrze pobudza i nasila termogenezę przez co podkręca trochę metabolizm i mniej się będzie odkładało  a i trochę znikało  , natomiast Johimbina będzie działać na tzw. uporczywy tłuszcz biały- umiejscowiony na brzuchu ,udach i bardzo często też na pośladkach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,9tys.
  • Dodano > rok
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Popularne posty

MOJE PRZEMYŚLENIA I OPINIE - w większości pozytywne 63KG - 6 = 57KG w trzy miesiące Witam wszystkich. Chetnie podziele sie opinia i przemyśleniami na temat kilku produktow jakie stosowalam i stos

Witam  Dwa miesiace stosowania spalaczy dieta  bilans ujemny 400 kalorii oraz silownia - 3 dni silowe 3 dni bieznia po godzinie szybki marsz oraz zero piwa vodki itp  burn24 dwa opak, lean f

Od siebie mogę dodać opinie na temat kilku spalaczy tłuszczu które do tej pory stosowałam. Ground Zero w mojej opinii zasłużone pierwsze miejsce, oceniam 10/10. Czysta energia i chęć do działania

Dodane grafiki

Bardzo dziękuję !!!! :)  Johimbina HCL z Haya labs 5 mg czy 2,5 ?  czy do tego mam coś dorzucić żeby wzmocnić działanie ?czy na początek mojej drogi wystarczy ? oczywiście pomijając dietę i ćwiczenia. W lokalnym sklepie sugerowano mi  amix diuretix. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałaś o budżecie do 200  zł , myślę że póki co to wystarczy , zobaczysz co będzie po pary tygodniach, Joha 2,5 jest lepsza jak na początek przygody z takimi środkami i łatwiej dozować. Co do Amix Diuretic comlex jest to oczywiście świetny produkt dla kobiet , który pomaga pozbyć się wody podskórnej , która zarówno zwiększa ciężar ciała jak i psuje definicję sylwetki, dorzucić ten produkt zawsze warto, napisałem jednak o Johimbinie gdyż odpowiedziałaś na moje pytanie odnośnie lokalizacji tkanki tłuszczowej z tych miejsc to na prawdę ciężko a Johimbina powinna spisać się świetnie.😎PZDR

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam już sporo postów ale gubię się w tych wszystkich suplementach i potrzebuję porady - mam niedoczynność tarczycy, jestem przed 30stką i szukam najlepszego spalacza dla siebie, budżet nieograniczony. Prace mam siedzącą, jeżeli chodzi o ruch to jak mam wiecej czasu chodzę na fitness ale fajnie jakby było też działanie przy mniejszej ilościu ruchu. Grzeszę podjadaniem słodyczy niestety, ostatnio staram się miare zdrowo odżywiać, więc może przydałby się jakiś specyfik, który zahamuje trochę chęć podjadania ?

Najbardziej uporczywe miejsce to brzuch a później uda (celulit :( ).

Będę wdzięczna za wszystkie podpowiedzi. Załączam pomiar ciała, który robiłam jakiś czas temu.

20190908_231142.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zerknij przede wszystkim na  Burn 24, jest to bardzo dobry środek dla wszystkich którzy mają jakiekolwiek problemy zdrowotne.  Dorzuciłbym do tego booster metabolizmy taki który nie stymuluje pracy tarczycy Lean Extreme z Driven Sports czy Corti Lean z Browna, przyśpieszają one nasz metabolizm  jednak innymi szlakami metabolicznymi i tutaj wydają się być właściwe. Warty uwagi jest także Diuretic Complex , jednak może on powodować słabsze działanie tabletek antykoncepcyjnych jeżeli są stosowane. Możesz uzupełnić ten zestaw o  fukoksantynę od RAW, to środek działający miejscowo , przebadany i realnie działający na tkankę tłuszczową białą zwaną także uporczywą.

Na problemy z podjadaniem Genius Diet Pills bądź Satietrim.

  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To kiepski pomysł, gdyż nie stosuje się w jednym okresie dwóch spalaczy termogenicznych, a nimi w tym przypadku są Ground Zero i Stimerex Hardcore. Chyba, że jeden rano, a drugi po południu lub przed treningiem, ale moim zdaniem to nie najlepsza opcja, gdyż producenci spalaczy stosują często dawki kliniczne składników w porcji dziennej, a nie na kapsułkę. Jeśli kończy Ci się Stimerex Hardcore to możesz zmienić na Ground Zero Black Edition, słabiej pobudza, ale lepiej redukuje tkankę tłuszczową. Jeśli zacząłem powiedzmy tydzień-dwa tygodnie temu ten zestaw, to dodać możesz booster metabolizmu (ja stosuje Thyro-Lean, moim zdaniem jeden z lepszych), a bardzo dużo ludzi chwali taki nietypowy środek (ciężko go zaklasyfikować do jednej kategorii) o nazwie Erase Fast.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

zarejestrowałem się na forum widząc że dość dużo i na bieżąco dyskutuje się tu o spalaczach tłuszczu.

Jestem w trakcie diety. Od listopada 2018 roku do dziś moja waga zmieniła się z 123 kg na 88 kg. Jestem pod opieką dietetyka i regularnie ćwiczę na orbitreku (4-5 razy w tygodniu 70 minut z kontrolą tętna dopasowaną do spalania tłuszczu).

Do tej pory przy ćwiczeniach wspomagałem się spalaczem o nazwie CLENBUREXIN ale zacząłem się zastanawiać nad zmianą preparatu.

Poniżej zrzut moich danych z "inteligentnej" wagi - zawsze w jakiś sposób można w nim śledzić postępy.

Co byście polecili na dalsze ćwiczenia? W planie mam jeszcze sporo do zrzucenia a i tkanki tłuszczowej pozostaje sporo do spalenia. W przeszłości miałem problemy z nadciśnieniem ale po redukcji wagi problem zniknął - lekarz pozwolił odstawić leki na nadciśnienie i regularnie kontrolowane jest w normie.

1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Clenburexin który miałeś do tej pory to właściwie jeden z najbardziej przereklamowanych spalaczy tłuszczu jakie są na rynku. Działa bardzo słabo, dla większości raczej nie wyczuwalnie poza lekkim pobudzeniem. Wpływ na utratę wagi co najwyżej symboliczny. Jeśli masz tendencje do wysokiego ciśnienia to na pewno odpuściłbym najmocniej pobudzające spalacze i skupił się na jakimś termogeniku, który nie pobudza bardzo mocno. Bardzo dobrą opcją bez żadnych pobudzaczy jest Cheetah non stim od alpha lion, natomiast z bardziej klasycznych produktów masz ANS Thermo Craze, sporo składników na metabolizm i uporczywą tkankę białą.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widzę oba produkty cenowo kształtują się podobnie więc chciałbym jeszcze dopytać co masz na myśli pisząc, że ANS Thermo Craze jest bardziej klasycznym produktem? Piszesz to w odniesieniu do nadciśnienia, że zawiera pobudzacze?

Przy okazji pytanie. Do tej pory CLENBUREXIN stosowałem wyłącznie w dni ćwiczeń, na 40 minut przed treningiem. Czy jeśli nie przyjmuję dawki porannej, to znacząco obniżam skuteczność działania danego środka? Tak samo nie przyjmowanie go w dniach bez treningów? Do tej pory spalacz traktowałem raczej jako zastrzyk energii, motywację do ćwiczenia czy środek pozwalający się bardziej wypocić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,
to mój pierwszy post na forum ;-)

nie przez przypadek od razu w tym temacie,

otóż w skrócie od 4 lat miałem baaaardzo mocno ograniczoną aktywność fizyczną, typowa praca biurowa, sporo śmieciowego jedzenia etc.
Bf (w mojej ocenie) z poziomu około 14% skoczył do 25%.
Postanowiłem wziąć się za siebie, przeszedłem na dietę HC, przy moim typie budowy uznałem, że na starcie nie będę schodził z kaloriami poniżej 2,5 k (koło 160-180 h białka, 50-60g tłuszczy, reszta z węgli). Usunąłem z diety wszystkie śmieci (prawie). Waga leci bardzo powoli (w ciągu ostatniego miesiąca szacuje, że jakieś 3 kg), obwody - dużo lepiej - około 4-5 cm w pasie.
Co zauważyłem - mam w mojej ocenie mocno spowolniony metabolizm. Przy 2500 kcal nie czuję głodu, dlatego zastanawiam się nie nad spalaczami z górnej półki a bardziej nad boosterem metabolizmu. 
jakies sugestie?

ps. Jeśli na forum wymagana jest jakaś ankieta, której oczywiście nie załączyłem to dajcie znać, poprawie od ręki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

steru

Z tego co widzę to kazam pod pojęciem klasyczny miał na myśli środek termogeniczny który ma między innymi kofeinę w składzie, czyli taki jakich jest na rynku najwięcej. Osobiście jeśli nie masz problemów z ciśnieniem to wybrałbym własnie Thermo Craze, bardzo dobry spalacz i ma sporo składników na trudny tłuszcz. Porównania do Clenburexinu nie mają większego sensu bo to całkowicie inna półka. Jesli zależy Ci na maksymalnym wykorzystaniu potencjału spalacza to powinno się go przyjmować codziennie, jeśli tylko jak energetyk to przed treningowo jest ok.

Dawidowicz88

Jeśli zależy Ci na dobrym boosterze metabolizmu to zerknij sobie na Lean Xtreme, moim zdaniem jeden z najlepszych produktów z tej grupy i mocno niedoceniany. Ewentualnie jeśli nie ma przeciwwskzań zdrowotnych w postaci chorób serca czy układu krążenia to dobrą opcją będzie termogenik ze składnikami działającymi na metabolizm. Zerknij sobie na pierwszą stronę tego tematu. Jesli chcesz najwyższą jakość to Fenix Ground Zero jak najbardziej można polecić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.09.2019 o 14:34, KIKI napisał:

Cześć wszystkim, skończyłam właśnie opakowanie Clinical Burna (efekt: z 64 na 59 kg/161 cm, 30 lat), chciałabym dopalić jeszcze 3-4 kg. Mam całe opakowanie Johimbiny Haya Labs 5 mg, niestety nie dało się jej brać łącznie z Clinical Burnem. Czy to już dobry moment, żeby ją dorzucić? Najwięcej do spalenia zostało właśnie na pośladkach/udach. Mam dylemat jak ją stosować, wstaję o 6, trening 17-19. Czy brać ją na czczo, a po jakiejś godzinie śniadanie czy może tylko przed treningiem? Co ewentualnie mogłabym dorzucić do/zamiast johy (max 150 zł)? Trener na siłowni polecił Meltdown Princess. Z góry serdecznie dziękuję za pomoc

 

Przypominam się nieśmiało ze swoimi pytaniami. Na razie biorę yohimbinę, ale może warto coś jeszcze do niej dorzucić? Co sądzicie o Meltdown Princess?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiepski spalacz, ogólnie VPX tylko kilka lat temu miał fajne spalacze kiedy wchodziły pierwsze wersje Redline itp. Obecnie niestety są to raczej mocne pobudzacze bez ciekawych składników spalających tłuszcz. Z ciekawych spalaczy do 150 zł masz chociażby Roxidex, o wiele lepszy pod względem składu od Meltdowna. Poza tym wszystko co ma w nazwie princess, for women itp. to raczej chwyt marketingowy i próba uczynienia słabego spalacza środkiem dla kobiet.

Co do samej yohimbiny to brałbym dwa razy dziennie, na czczo oraz przed treningiem. Docelowo dawka 0/2 mg na kilogram wagi rozbita na dwie porcje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich :)

Bardzo prosiłabym o pomoc w doborze odpowiedniego suplementu/spalacza tłuszczu :) Najpierw kilka słów o mnie :)

- Kobieta 33 lata, 172 cm wzrostu, waga 62 kg. Jestem zdrowa, nie mam problemów z tarczycą, sercem, ciśnieniem itp. Obecnie ćwiczę od 3-4 razy w tygodniu w domu. Głównie cardio i treningi interwałowe (od 30-60 min czasy treningów). Jeżeli chodzi o odżywianie to nie jestem na specjalnej diecie, staram się jeść zdrowo, ale różnie z tym u mnie bywa, natomiast liczę kalorie i jestem na deficycie kalorycznym nawet jak wpadnie do menu coś niezbyt zdrowego :P Ładnie już udało mi się wyszczuplić/ujędrnić ciało na rękach, nogach i pośladkach :) Od stycznia schudłam prawie 7 kg. Obecnie moją zmorą jest brzuszek i boczki, na czczo wyglądam całkiem przyzwoicie, natomiast jak tylko coś zjem to zraz jestem spuchnięta i brzuch jest wzdęty 😕 Moim celem jest waga 58 kg, przy takiej czuje się idealnie :) Także najgorsze 4 kg do zrzucenia :(

Proszę o poradę od czego zacząć? Myślałam nad Burn24 bądź Alphaburn, tylko który w moim przypadku będzie bardziej odpowiedni? Nadmienię też, że ćwiczenia wykonuje głównie późnym wieczorem, więc spalacze mocno pobudzające napewno odpadają. 

Z góry dzięki za pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co o sobie napisałaś idealnym rozwiązaniem byłoby własnie połączenie tych dwóch środków, burn24 z Alphaburnem. Skoro waga jest już stosunkowo niska i zostały najbardziej uporczywe kilogramy do spalenia to logicznym rozwiązaniem jest zastosowanie Alphaburna bo lepszego środka targetowego na rynku póki co nie ma, miałem go 2 razy i super wspominam. Natomiast jeśli chodzi o wzdęty brzuch i uczucie ociężałości po posiłkach to prawdopodobnie jest to powiązane ze słabo odpowiedzią organizmu na węglowodany, czyli niska wrażliwość insulinowa. W tej sytuacji burn 24 byłby idealnym produktem, ewentualnie typowy mimetyk insuliny jak np. Performax SlinMax. Takie połączenie powinno w Twoim przypadku dać bardzo dobre efekty.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bull, a powiedz mi proszę jak dawkowac Alphaburn z Burn24? Czy wystarczy wtedy 2 razy dziennie po jednej tabletce z każdego suplementu? Np. Rano przed śniadaniem 2 tab. i tak samo wieczorem przed treningiem?

Ps. Mam również założona spiralę hormonalną, czy te spalacze nie osłabia jej działania?  🤔🤔🤔

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alphaburn 2 kapsułki dziennie jak najbardziej wystarczy na twoją wagę, jedna rano przed śniadaniem druga przed treningiem lub przed obiadem zachowując od niego minimum 30 minut przerwy. Burn 24 stosuje się w większych dawkach. Dobrze by było mimimum 3 razy dziennie po 1 kap. przed głównymi posiłkami, większość osób bierze 2 kap. na porcje, ale jak ważysz około 60 kg to możesz brać 1, z czasem możesz zwiększyć. Co do spirali hormonalnej to suplementy nie mają wpływu na jej działanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te spalacze o których rozmawiamy nie zawierają typowych składników pobudzających więc można stosować je przez dłuższy czas bez konieczności robienia przerwy. 

Tak, po osiągnięciu celu poprostu odstawiasz. Jeśli nie zaczniesz nagle jeść o wiele więcej kalorii to żaden efekt jojo nie ma prawa wystąpić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

czytam i czytam i mętlik w  głowie ogromny. Również walczę z tłuszczykiem już od dość długiego czasu z małymi zwycięstwami ale większymi porażkami. Mam 36 lat i przy 187cm ważę 96kg. Chciałbym zejść te 15 kg i każde próby ( dieta, jedzenie mniej a częściej, bieganie (lubię biegać), rower,) daje efekt bardzo krótkotrwały. Poszedłem też na siłownie. Po 2 miesiącach intensywnego wysiłku z trenerem - efektu praktycznie brak.  Jestem zdrowy pod każdym względem oprócz 2 rzeczy - mój testosteron jest bardzo niski - endokrynolog włączył mi leczenie testosteronem - po tej kuracji testosteron mi spadł jeszcze bardziej. Istna masakra. Przeszedłem 3 lata temu zabieg ginekomastii. Drugi problem to zawyżone ciśnienie - niezbyt, ale pod granicę 140/90 i  biorę na to ebivol. Największy problem mam z tłuszcze na brzuchu i klatce piersiowej no i ta druga broda :/ . Po wcześniejszych próbach został mi niemały efekt jojo. Mam pracę siedzącą ale lubię ruch - irytuję się że tak szybko się męczę i tracę oddech. Chciałbym wreszcie porządnie się wziąć za siebie i zrzucić te 10-15 lat. Budżet tak w okolicach 200zł na początek. Co powinienem na początek wybrać- myślałem nad termogenikami ale te moje trochę zawyżone ciśnienie- sam nie wiem. Proszę o poradę od czego zacząć w moim przypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...