Skocz do zawartości

red_viper

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    48
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi dodane przez red_viper

  1. A trochę sobie nie wkręcasz?

    Składniki mają krótki okres półtrwania, nawet zakładając, że masz nadwrażliwość na jakiś ze składników (tego nigdy nie można wykluczyć bo jest to kwestia indywidualna), to szybko przejdzie. Jeśli tak też będzie i szybko przejdzie, możesz np. jutro lub po jutrze ponowić dawkę, jeśli objawy się ponowią to wtedy odstaw produkt.

  2. Przy wrzodach żołądka to wspomniana witamina C również może podrażniać śluzówkę żołądka. Natomiast tylko po jednym spalaczu tłuszczu na rynku słyszałem, że ktoś miał problemy z oddawaniem moczu (Beta Labs Red Vipers). Generalnie przy wrzodach żołądka kofeina również nie jest wskazana i myślę, że 90% składników ze spalaczy tłuszczu termogenicznych (nawet najpopularniejszy składnik tego typu produktów czyli bioperyna czy synefryna odpadają). Raczej celowałbym w spalacz lipotropowy. Oczywiście nie będzie po nim ani energii, ani poprawy wytrzymałości, ale też u osób z poważnymi dolegliwościami żołądkowymi nie będzie problemów. Sprawdź Burn24, jest na rynku od wielu lat i zbiera bardzo dobre opinie, a niewiele jest tego typu produktów o takich parametrach co działają, a nie są placebo jak l-karnityna czy zielona herbata.

  3. Jeśli to dieta redukcyjna to jeden dzień "ładowania" nie zaszkodzi, jeśli chodzi o dzisiejszy dzień to jeśli nie jesteś głodny, możesz śmiało poczekać do obiadu. metabolizm w jeden dzień nie zwolni, ani nie przytyjesz po jednym dniu off'a.

    • Lubię to 1
  4. To pytanie na zasadzie jakich efektów można się spodziewać po treningu A, czy po diecie B. Odpowiedź jest zawsze taka sama, zależy to od bardzo wielu czynników i nikt Ci tego nie wyliczy, ani nie powie. Trzymaj ujemny bilans kaloryczny i obserwuj wagę raz w tygodniu o tej samej porze. Jak spada mało to obcinaj kalorie.

  5. 10 godzin temu, brof123 napisał:

    Witam mam pytanie . Wiecie może skąd można zamówić ANS thermo craze , bo widzę że produkt jest neidostepny niestety 😕

    Z tego co czytałem to ANS została wykupiona przez Hi-Tech Pharmaceuticals i od tego czasu jest problem z dostępnością (jak wielu produktów tej marki) poza USA, a i tam krucho. Zerknij na Stimerex-ES lub Hellfire, stosowałem oba i w porównaniu z Thermo Crazem moim zdaniem wypadają lepiej pod kątem spalania tłuszczu, a pobudzenie takie samo. Tylko mowa o wersjach USA, a nie nowych na Europę z okrojonym składem. Swoją drogą to tak samo jak Thermo Craze produkty marek Hi-Tech'a.

  6. No piszczie opinie zarówno o tych środkach co nie działają, jak i o tych co działają, bo ciężko wybrać dobrze, a opinii prawdziwych mało. Szukałem czegoś dobrego bez pobudzaczy, rok temu używałem burn24 i miałem dobre efekty, zawsze to na opakowaniu kilogramy schodziły. Teraz się zapuściłem i stwierdziłem że wypróbuje steel core. Przez pierwszy tydzień waga w miejscu i szczerz mówiąc byłem mega rozczarowany, ale potem nagle ruszyło i obecnie na 1 paczce mam 5,5 kg mniej z wagi 98 kg. Na pewno działa bo w samym pasie jestem w stanie zapiąć pasek, którego wcześniej nie szło założyć.

    Pytanie teraz co dalej, kontynuować czy przejść na coś innego? Dodam tylko, że nie mam niestety czasu na regularne treningi i spacery to u mnie maks.

  7. Odpisałem w innym temacie

    Teraz, red_viper napisał:

    Ground Zero: 1 kap. rano + 1-2 kap. po południu lub przed treningiem. Zaczynasz od 1 kap. dziennie razem z posiłkiem w celu sprawdzenia tolerancji organizmu. Jeśli OK, następnego dnia stosujesz przed śniadaniem. Jeśli OK, to kolejnego dnia dodajesz drugą porcję 1 kap. Jeśli masz dużą tolerancję na stymulanty możesz stosować 1 kap. rano i 2 kap. po południu lub przed treningiem.

    Alphaburn: 1 kap. rano, 1 kap. przed treningiem lub po południu. Alphaburna dodajesz do Ground Zero, jeśli sam GZ nie pobudza Cię nadmiernie (oba produkty działają synergistycznie). Można stosować trzecią porcję 1 kap. wieczorem między posiłkami lub o innej porze tak by te 3 kap. dziennie były w miarę rozłożone w ciągu dnia.

    Erase Fast: 1 kap. po śniadaniu i 1 kap. po kolacji.

     

  8. 18 godzin temu, Mesz napisał:

    Witam,

    Kupiłem polecany zestaw Ground Zero + Alphaburn + Erase Fast proszę o poradę jak stosować. Mój początek spalania tkanki tluszczowej miał miejsce dwa miesiące temu, ruszałem z 134kg, obecna waga to 128kg, w tym czasie głównie udało mi się poprawić kondycję.

    Wzrost: 196cm
    Waga: 128kg
    Aktywność fizyczna: 4x/tyg bieganie lub rower (+ brzuchy i pompki)
    Dodatkowo zamiast posiłków (śniadanie, kolacja, czasem obiad) jestem na Huelu "Huel Powder v3.0 - pełnowartościowy posiłek w sproszkowanej formie" przy założeniu 2400kcal dziennie.

    Proszę o poradę jak stowować wspomniany zestaw, w jakich porach dnia w dni treningowe oraz nie treningowe.

     

    Pozdrawiam

    Ground Zero: 1 kap. rano + 1-2 kap. po południu lub przed treningiem. Zaczynasz od 1 kap. dziennie razem z posiłkiem w celu sprawdzenia tolerancji organizmu. Jeśli OK, następnego dnia stosujesz przed śniadaniem. Jeśli OK, to kolejnego dnia dodajesz drugą porcję 1 kap. Jeśli masz dużą tolerancję na stymulanty możesz stosować 1 kap. rano i 2 kap. po południu lub przed treningiem.

    Alphaburn: 1 kap. rano, 1 kap. przed treningiem lub po południu. Alphaburna dodajesz do Ground Zero, jeśli sam GZ nie pobudza Cię nadmiernie (oba produkty działają synergistycznie). Można stosować trzecią porcję 1 kap. wieczorem między posiłkami lub o innej porze tak by te 3 kap. dziennie były w miarę rozłożone w ciągu dnia.

    Erase Fast: 1 kap. po śniadaniu i 1 kap. po kolacji.

  9. Różnic w działaniu między kapsułkami, a proszkiem nie ma jeśli chodzi o kreatynę. W proszku bardziej opłacalna, w kapsułkach bardziej wygodna. Jeśli ptrzebujesz do pracy fizycznej to sugeruję stosowanie codziennie rano 3-5g kreatyny codziennie, możesz w takim wypadku stosować w stałej suplementacji, nawet cały rok. Najlepsza moim zdaniem forma to monohydrat Creapure, np. Fitmax Creatine Creapure.

  10. Z tego co mi wiadomo to część ze składników znajdujących się w Alphaburnie (fukoksantyna i fukoidan) kumulują się w tkance białej i ich efektywność wzrasta, a nie maleje, wraz z długością suplementacji. Tutaj na forum wiele osób stosuje po kilka miesięcy spalacze targetowe i z tego co piszą progres jest cały czas (a jeśli nie ma, to nie ma go w ogóle "mam trening, diete, suplementacje i brak efektów", czyli trening, dieta i suple nie działają 😉 ). Ja bym się własnie przy stagnacji wspomógł boosterem metabolizmu (Cannibal Claw popularny i chwalony) i właśnie Alphaburnem. Wiele ludzi też chwali Erase Fast, po którym schodzi kortyzol i estrogen, przez co boczki i brzuch wyglądają lepiej. Jest w nim też ekstrakt mangostanu, który ma potwierdzone działanie jeśli chodzi o spalanie tłuszczu, ale nie wiem jak u Ciebie z finansami.

    • Lubię to 1
  11. Dawka dzienna johimbiny to 0,2mg/kg masy ciała. Można podzielić na dwie porcje by minimalizować skutki uboczne takie jak uczucie zimna czy wpływ na ciśnienie. Ważne by stosować ją z dala od posiłków. Niektórzy stosują jedną porcję rano, a drugą przed treningiem lub między posiłkami, inni na raz dzienną dawkę. Zależy od indywidualnej wrażliwości organizmu. Zaczynamy oczywiście od 1 kap. by sprawdzić jak nasz organizm reaguje na dany spalacz. Sama johimbina w Twoim wypadku może nie wystarczyć, wydaje mi się, że może być tego tłuszczu więcej niż reszta opornego. Raczej celowałbym w dobry spalacz, a johimbinę jako ewentualny dodatek.

    • Popieram 1
  12. kończę wersję black edition, wcześniej (3 lata temu) miałem Ground Zero z innym składem, tamten znacznie mocniej pobudzał, spalał świetnie, ale samopoczucie miałem kiepskie, aktualną wersję oceniam na 10/10 jeśli chodzi o spalanie tłuszczu, wzrost energii i samopoczucie

  13. Ja dokładnie po takim samym zestawie, tylko zamiast Claw'a miałem Thyro Lean zanotowałem bardzo fajny spadek wagi po zimowym odkładaniu sadła, a do Twojej diety i treningów mi niestety daleko, je mało ale nieregularnie. Wychodzi na to, że na każdego działają spalacze inaczej. Jak masz do odsprzedania te suple na drugi miesiąc kuracji to daj znać na priv.

  14. Whiteindian ja miałem hemavola, jak szukasz boostera treningowe bez pobudzaczy to dobry moim zdaniem, z tym że ja go kupowałem z tego wzgledu by móc łączyć przed treningiem ze spalaczem termogenicznym. Kiedyś miałem jeszcze PES High volume i działał nieźle, ale już nie jest produkowany.

    Przymierzam się teraz do połączenie GPLC (nie wiem z jakiej miał firmy, fusion albo amix) z Amentovolem (z PNI bodajże). Znajomy, stary koks, który nie wierzy w suple stosowal takie połączenie, mówił że tylko na towarze miał taką pompę, dla mnie to miarodajna opinia, wiec się chyba wykosztuję, tym bardziej że miałem próbkę samego amentovola od niego i pompa utrzymywała się długo po treningu. W przypadku aakg + cytrylinu tylko max 15 minut po.

  15. ja miałem tylko od znajomego kilka kapsułek, mocno pobudzał i mocno hamował łaknienie, żadnej wysypki nie zauważyłem po nim, widocznie każdy organizm jest inny, sulbutiamina jest w wielu spalaczach, bo to popularny składnik dodający energii, jak ktoś miał problem jak kolega wyżej to najlepiej przez zakupem kolejnego sprawdzać czy nie ma tego składnika

  16. bombała spalacze tłuszczu to nie są leki na ginekomastie (spowodowana ona jest nadmiarem estrogenów), a reduktory tłuszczu. Nie znam się na tym dokładnie, ale jeśli ta ginekomastia tłuszczowa jak sama nazwa wskazuje jest związana ze zbyt dużą ilością tłuszczu w okolicy piersi to spalacze redukując tłuszcz na chłopski rozum mogą pomóc

    skończyłem właśnie opakowanie spalacza Ground Zero (tego w czarnych/ciemno granatowych kapsułkach, który ma więcej składników spalających tłuszcz, a mnie pobudzających jak ktoś już wcześniej pisał, żeby kogoś nie zdziwiło że on np. miał czerwone kapsułki)

    oba redukowały wagę moim zdaniem bardzo dobrze, ale po tym nowszym jest lepsze samopoczucie, hamuje głód tak samo dobrze i wydaje mi się, że lepiej faktycznie spala tłuszcz

    poprzednio stosowałem vpx redline ultra hardcore (po nim też było takie uczucie chłodu co na treningu jest fajne) i jak dla mnie GZ zdecydowanie lepszy

  17. Ja zawsze miałem sceptyczne nastawienie do spalaczy ale ciągle mnie denerwowało oscylowanie w granicach 90 kg i nijak nie idzie zejść niżej. Kupiłem to i jestem w sumie przy końcu opakowania dlatego wystawiam zasłużoną opinie i ocenę w skali szkolnej 5+/6. Pewnie nie jestem do końca obiektywny bo tak jak mówiłem jest to mój pierwszy spalacz i nie mogę go z niczym innym porównać to jednak efekty są w pełni widoczne. Ja w ogóle żadnego pobudzenia po tym nie czuje szczerze mówiąc ale patrze na to typowo przez pryzmat wyglądu. Poprawa jest bardzo widoczna, całe ciało o wiele bardziej przypomina estetyczne i sportowe, choć jeszcze trochę pracy na pewno przede mną jest.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...